Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Oboje patrzymy na ten sam księżyc, w tym samym świecie.
Tą samą nicią jesteśmy połączeni z rzeczywistością" (H. Murakami)

Kołysze mnie w ramionach cisza
Otula do snu blask księżyca
A ty gdzieś tam daleko czekasz
I westchnienia nocy moim imieniem oblekasz

Twoje oczy
jak nieskażonego oceanu głębia
w którym duszę zanurzam
by obmyć ją z cierpienia

Czy to serce śpiewa
czy to ty szepczesz
miłosne zaklęcia
pośród diamentowej nocy
atłasowego nieba?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Paulino,
Ciepły, tęskny, klimatyczny i kobiecy. Fajnie, to mi się podoba :)
Masz romantyczną naturę, która przecież nie jest niczym nagannym.
Może tylko trochę ten nadmiar zaimków w tak niewielkiej przecież formie.
(to moje zdanie) sprawia wrażenie natłoku i ciasnoty.
Gdyby się tak ich pozbyć, przynajmniej niektórych, byłoby luźniej wyobraźni.
Popatrz:

Kołysze w ramionach cisza
Otula do snu blask księżyca
A ty gdzieś daleko czekasz
I westchnienia nocy imieniem oblekasz

Pominęłabym 'mym' bo jest passé, jeśli już musisz, to raczej używasz pełnej formy zaimka moim, a nie skróconej, prawda?
Przecież nie mówisz - mym zdaniem, rzecz ma się tak i tak-
Tylko mówisz - moim zdaniem, rzecz ma się tak i tak.
Podobnie ze 'swą'

Nie mówię, że zaimki są złe, bez nich wychodziłyby okaleczone wiersze, mówię o nadmiarze. Przecież kiedy piszesz, że "czekasz" to tam już jest podmiot domyślny (ty)

Kurczę, kiedyś mnie stąd na taczce wywiozą :P
Słonka i serdeczności :)
Opublikowano

@zamiatacz_ulic
Jest w Słowniku Języka Polskiego
słowo - autko, jest nawet auteczko

http://sjp.pwn.pl/sjp/auto;2551243.html
A może byś tak coś poczytał o neologizmach


Zamiataczu_ulic,

Niektórym nie warto mówić prawdy

"Nie strofuj szydercy, aby cię nie znienawidził; strofuj mądrego, a będzie cię miłował.

Upomnij mądrego, a będzie mądrzejszy; poucz sprawiedliwego, a pomnoży swą wiedzę"

Paulina podziękowała, znaczy jest mądrą dziewczyną, więc nie rób jej krzywdy.



Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Witam,
Szczerze powiedziawszy to przyjęłam z pokorą krytykę,
gdyż zagłębiając się w pani utwory stwierdziłam,
że mam do czynienia z profesjonalistką.
Wiersze jak z tomików poezji...

Pozdrawiam serdecznie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...