Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z cyklu: Student w czasie sesjii:)


Paulina_Murias

Rekomendowane odpowiedzi

Naukowy bełkot razi moje zmysły. Czuję prawie fizyczny ból, zagłębiając się w opasłe tomiska wiedzy bezużytecznej. Każde zdanie na temat wiązań jonowych drąży ranę w mojej artystycznej duszy. Pokornie znoszę ból choć każda chwila przybliża do agonii. Czekam na tę jedną chwilę gdy w mojej celi rozbłyśnie światło wolności. Czuję się jak więzień Bastylii.

Z czasów liceum, ale myślę że obecnie wielu studentów tak ma:)
Na szczęście nie studiuję chemii bo pewnie na agonii by się nie skończyło...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

@AdamSZ_89
Masz racje... ale jest jeszcze inna rzecz... niektórzy wcale nie chcą iść na studia podyplomowe z wielu względów, a to szkoda dlatego ze dopiero dojrzali ludzie doceniają to ze się uczą i uczą się nie po to żeby odbębnić ale żeby cos z tego zostało. Szczególnie jeszcze dlatego ze za to płaca. Współczuje Ci Adam chociaż nie rozumiem do końca twoich bólów rodzenia dyplomu :)... ja się artystka nigdy nie czułam wiec nie wiem jak to jest...chyba brak mi w tej sferze wyobraźni... ale czuje Twój bol prawie jakby był mój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek_Janik
Powszechne bo powszechny system szkolnictwa nie rozwija ciekawości świata tylko nauczenie się wszystkiego na pamięć. Im więcej tym lepiej... i to jest oczywiste dla wszystkich ale jakoś nikt niczego nie robi by to zmienić.. Zresztą dawniej nie było takiej dostępności wiedzy, książki były słabo napisane, nie było tyle dostępnych materiałów jak teraz w Internecie i wszystko było znacznie nudniejsze niż teraz. Rozbudzić w narodzie pasję do wiedzy to świetna misja... myślę ze nie byłoby to takie trudne... Dorośli nigdy się nie chcą przyznać do braków w nauczaniu wiec nie rozmawiają z młodzieżą wiele co w szkole, a przecież w ten sposób można jakoś sobie u nich podnieść autorytet właśnie przez to że się cos tam wie więcej nawet niż w ich programie jest, tu ciekawostka tam ciekawostka no i proszę jest jakaś rozmowa. Pasja to jest właśnie to co brakuje szkolnictwu, nastawienie globalne na wynik eliminuje pasje. W szkole podstawowej dzieci maja za zadanie rysować taki a nie inny obrazek nawet jak nie chcą bo Pani w szkole ma swoje cele dydaktyczne które musi przeprowadzić i to jest dla niej ważniejsze niż to żeby pokazać dzieciom ze malarstwo jest zabawa i daje szczęście...Wyniki oczywiście tez są bardzo ważne, ale nie można wylewać dziecka z kąpielą jak się mówi. Ale to są rzeczy oczywiste przecież dla każdego... wszyscy wiedza ale nauczyciele poddawani są surowym ocenom wiec robią cos wbrew sobie... no a skutki opłakane...
Zafascynowane dziecko może wiedzieć mniej ...jak dorośnie samo znajdzie resztę wiadomości..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...