Niespokój

[Sebek..._]

należę raczej do strefy przebudzeń
po nocach mokrych i tłocznych
wyczerpujących poznaniem miejsc

należę do sfer
rozczarowań że deszcz
podmył fundament nieba

do
jeszcze nie ułożonych strzepków słów
tu i tam

do chwil
splątanych samotnie
pokutujących w wieczności

[Lilka_Laszczyk]

@Sebek..._
Ładny wiersz z dużymi możliwościami.
z przyjemnością zauważam Sebku, że rozwinąłeś się od swoich ( zapamiętanych przeze mnie początków). I to cieszy.
Z uwag....
Pozwolę sobie pogrzebać technicznie ( A Ty z tym zrobisz co chcesz)


Należę do sfery przebudzeń
po nocach mokrych i tłocznych
wyczerpujących poznaniem miejsc

do sfer rozczarowań
że deszcz podmył fundament nieba

do strzępków słów
nie ułożonych grzecznie tu i tam

do chwil
splątanych samotnie


Końcówka .... pokutujących w wieczności....psuje trochę, bo zbyt patetyczna.
Pozdrawiam serdecznie

[Sebek..._]

@Lilka_Laszczyk
dzieki Lilka, tak szczerze to mam raczej wrażenie że nie mam po co już pisać bo jestem beznadziejny ;)
no ale tak jest, jakby nie było, wrażliwy artysta zawsze się zdołuje ;)

jeżeli chodzi o końcówkę zamysł był co do wspaniałych chwil które muszą pokutować
ponieważ są króciutkie a zawieszone w wieczności, pustej wieczności, chciałem to oddać, lecz zapewnie tak jak mówisz, nadal umknął mi patetyczny ozdobnik