Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

naprzeciw siebie siedzę na rozstaju światła
starszy od śmierci i młodszy o ciebie
najszczęśliwszy traf napięcie i oczekiwanie
na moście warg moich po których przechodzisz
trwożnym ptakiem saską porcelaną
kamieniem odrzuconym w rwący potok
by stać się zgodnym staccatem słowa

naprzeciw siebie siedzę w powolnym misterium
grzesząc myślą zachwytem wydzieraniem niebu
i w twoim cieniu płożę się przyziemnie
zielonym źródłem ognia
by z zielonego serca dobyć cień szelestu
pod światłem pulsującym w miriadach odcieni
z kolekcji Duranda Ruela słonecznego aktu
wśród subtelnych perfum

pod szczebiotem oczu rzeźbię twoją postać
blednącymi słowami w zależności od nastroju palców
w świecie raf koralowych i tęczowych zjawisk
codziennie umieram z miłości i codziennie
dla niej zmartwychwstaję bo przecież kiedyś
musiała być wiosna nim nastała jesień
i jeszcze pytanie ile bólu w niej po nas zostanie













Opublikowano

Wow.
Taki ten wiersz odsztyftowany , wygalowany , wychuchany ,że mnie zwyczajnie "udusiło" i pytanie " ile bólu w niej po nas zostanie" będzie musiało zostać bez odpowiedzi.

Całe ,opisane "misterium", może też i za sprawą Duranda Ruela, "trąci" dziewiętnastym wiekiem.

Tak trochę żartem ,ale gdyby ktoś teraz ,w dobie bumu "tech-cyfr-światło-nanotechnologicznego" zaczął tworzyć "pod szczebiotem oczu" ... "blednącymi słowami" ,gdzie słowo "zajebisty" przestało być wulgaryzmem, a "zajebista suka" obelgą ,cały jego "subtelny" trud porwałby "rwący potok" histerycznego śmiechu.

Można oczywiście oderwać się od "burdelu" dnia codziennego i zatopić w ów wiersz.Wówczas ( będąc wrażliwcem) jest szansa na odnalezienie więcej, niż odrobiny przyjaznego cienia przyziemności wydartej niebu.
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niegdyś nadstrzępiony kalendarz stary, Okraszony licznymi czarno-białymi fotografiami, Przypadkiem na strychu znaleziony, Przestrzegł mnie niesłyszalnymi słowami… - Pamiętaj o przeszłości…   Niedawno stara pożółkła pocztówka, Która przed laty kilkunastoma, Zapomniana pod biurkiem się zawieruszyła, Odnaleziona cichuteńko mi wyszeptała… - Wszystko ma swój czas…   I mój pierwszy komputer 8-bitowy, Gdy przedwczoraj wyciągnąłem go z szafy, By bezcenne wspomnienia odświeżyć, Szepnął mi o dzieciństwa chwilach beztroskich… - Czas zatrzymany w wspomnieniach tkwi…   I stara zabytkowa moneta, Gdy obracałem ją w palcach, Przez nikogo o to nieproszona, Czule do ucha mi szepnęła… - Historię całym sercem kochaj!   Zbierając myśli rozproszone, Wszystkim im w duchu odpowiedziałem I starej nadpleśniałej pocztówce pożółkłej I błyszczącej niegdyś monecie zaśniedziałej… - Z całego serca wam obiecuję!   O starym kalendarzu nie zapomniałem, W kącie wieszając go na ścianie, Starym komputerem się posłużyłem, By stukając w jego przybrudzoną klawiaturę, Taką oto napisać im odpowiedź…   ,,Ja o Historii zawsze skłonny pisać jestem, Zarówno prozą  jak i wierszem, Skrupulatnie, rzetelnie i obiektywnie, By rozradować niejednego pasjonata przeszłości serce, Zawsze oryginalnym tematu ujęciem.   By odkryć grobowców faraonów sekrety, Zasnute mrokiem nieprzeniknionej tajemnicy, By chłodnym wieczorem jesiennym, O niezłomnych partyzantach choćby parę zdań skreślić, Pisząc o dalekiej i niedalekiej przeszłości.   By ku Grunwaldu polom rozległym, Wędrując myślami natchniony, Usłyszeć w wyobraźni tamten szczęk mieczy, By rozmyślając o kamiennej Mysiej Wieży, Dociekliwymi domysłami legendę króla Popiela zgłębić.   Pisząc o Historii zawsze jestem szczęśliwy I nad rozwikłaniem niejednej przeszłości tajemnicy, Z uśmiechem głowię się niestrudzony. Przeto zawsze dla szerzenia o przeszłości wiedzy, Gotów jestem ochoczo ofiarować uniżone usługi…”
    • @Lidia Maria Concertina Ooo! To jest tekst, który mi się podoba:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwłaszcza to! ( czytałem sobie po swoim przeredagowaniu)   Pozdrawiam cię!
    • @kwintesencja Skoro coś świta, warto poczekać; od odpowiedzi — na kolejny dzień   Pozdrawiam cię
    • @Domysły Monika -:) 'Fraszencją' zalatuje na odległość, nawet bez ogonków czyta się fajnie-:)   Patelnia jak piec rozpala z fajer gotowy przysmak   (nie wiem czemu? Tak mi się napisało)   Z podobaniem dla treści. Pozdrawiam cię
    • Nic nas nie łączy. A nie ma dnia byśmy o sobie zapomnieli.     Nic nas nie łączy. A myślimy o sobie.     Nic nas nie łączy. A codziennie rozmawiamy.   Nic nas nie łączy. A uczucia do siebie mamy.   Nic nas nie łączy. A z dobranoc lepiej się spało.         Nic nas nie łączy. A nie możemy wyjaśnić tego co jest między nami.     Nic nas nie łączy. Ale świat nas połączył.     Nic - inaczej tez wszystko.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...