Pociągi

[Agnieszka_Horodyska]

Odjazd pociągu to mała śmierć,
gdy w środku macha ktoś pokochany
i nie wiesz czy tej śmierci chcesz,
żeby powiedzieć wreszcie o trwaniu.

I zamęt, zamęt cię ciężki pcha -
mówisz, bo czułeś, milczysz, bo boli
i nie wiesz już czy patrzeć za,
czy przed, czy w przód - do woli.

Nie, bo już długi straszny gwizd
zabiera podwojony oddech.
Milczysz, bo czułeś, chcesz już iść
I nie masz dokąd odejść.

[marek_miros]

Prosty szczery czytelny i jeszcze słychać w nim turkot pociągu ++++
Pewnie niektórzy powiedzą, że nie awangarda ale z drugiej strony wiele wierszy tu to kalambury czytelne tylko dla autora. Mi się podoba.
Pozdrawiam MM

[aluna]

Agnieszko!A mnie się czyta tak , odjechało może na zawsze to co najważniejsze , wcale nie na pożegnanie tylko na ......!
Dobrze napisany , daje do głębokich przemyśleń, ważne!
Pozdrawiam!

[sława_zaczek]

podoba mi się, lubię rymowane :D pozdrawiam Agnieszko :)

[Agnieszka_Horodyska]

@marek_miros
Cieszę się, że podoba Ci się jasny przekaz, bo do tego chyba ostatnio podświadomie dążę :) Dziękuję i pozdrawiam!

[Agnieszka_Horodyska]

@aluna
Jeśli skłania do przyjaznych refleksji, to bardzo się cieszę :) Dziękuję za skomentowanie i pozdrawiam ciepło!

[Agnieszka_Horodyska]

@sława_zaczek
Też lubię rymowane ;) Bardzo dziękuję za zajrzenie :) Pozdrawiam!