Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

[center]Redakcja Portalu Literackiego Fabrica Librorum
zaprasza już po raz trzeci do udziału w konkursie
RYMOWISKO.
Tym razem czekamy na wiersze z PALINDROMAMI
Termin: 1.08 - 31.08. 2013r.
W konkursie mogą brać udział osoby już zalogowane,
a także wszyscy, którzy zalogują się w fabryce i wyślą normalnym trybem wysyłania tekstów
swoje autorskie wiersze z dopiskiem palindrom.
W tekście trzeba umieścić jeden z palindromów prof. Tadeusza Morawskiego
(do wyboru- przykłady na stronie),
w taki sposób aby powstał wiersz zawierający ów palindrom.
Wiersze rymowane, jak na Rymowisko przystało, mogą być w dowolnej formie:
fraszka, limeryk, sonet, vilanella, ballada...itp
Nagrody - oprócz I,II i III miejsca nagrodzonego dyplomem oraz książką,
wybrane przez jury wiersze znajdą się w tomiku pokonkursowym.
Regulamin konkursu na stronie: www.portalliteracki.pl
Zapraszamy do wspólnej zabawy. [center]

Opublikowano

Dziwny to konkurs?
Konkurs palindromów jednego autora.
Z zapodanych propozycji.
NIC TWÓRCZEGO.
I jeśli dobrze zrozumiałem, to jurorzy już na wstępie będą znali
autorów nadesłanych prac. Tych zalogowanych. Zawoalowanych.
A szkoda.

Wierszyki z palindromami nie mają sensu.
Chyba, że będą przedstawione w formie zagadki.
Prof. T. Morawski już ten temat przerabiał z ROZRYWKĄ.
I są to chyba podobne propozycje?


Opublikowano

Swego czasu (06.02.2013 -24.02.2013), red. Seniorzy na czasie
ogłosiła KONKURS pt. " W świecie palindromów", gdzie nagrodą miały być
trzy książeczki prof. T. Morawskiego!
Nie mogę doszukać się w necie wyników tej IMPREZY.
Kto został laureatem?

Opublikowano

Nie wiem jak było w innych konkursach z palindromem w tytule. Konkursy fabryczne redakcja traktuje bardzo poważnie, nawet wtedy gdy same konkursy specjalnie poważne nie są. W konkursach fabrycznych zawsze są wyniki i są nagrody (proszę spytać nagrodzonych)
Może kolega ja bolek chce zostać sponsorem? Też zapraszamy.

Mamy wakacje, a konkurs RYMOWISKO jest wakacyjną zabawą.
Uczestnictwo w zabawie, a tym bardziej w jakimkolwiek konkursie, nie jest obowiązkowe.
Zarzutów kolegi kompletnie nie rozumiem. Że niby co jest bez sensu?
Pewnie, że można napisać i przysłać na portal wiersz bez sensu, tylko czy to ma sens?
I co mają do tego bezsensu palindromy?
Właśnie o to chodzi aby było i z sensem, i z palindromem, i zabawnie.
Na takie wiersze czekamy. Wybrane, najlepsze teksty, znajdą się w książce z nazwiskiem autora (lub z nickiem jeśli sobie tego zażyczy)
Zapraszam w imieniu prof. Morawskiego, redakcji portalu i własnym.

Opublikowano

Ja, 'ja bolek', pozwolicie, poza KONKURSEM ...

W sezonie ogórkowym ...
( palindrom*)

Daj kość 'łajce'! / xxxyy/ /xxx/ /yyyyxxx/!
Ta kość wzmocni jej psi potencjał!

"ja bolek"

* palindrom prof.T.Morawskiego
Pozwoliłem sobie na pewna innowację.
Tzn. 'x' - litery w pierwszej, odgadywanej sylabie.
'y' - w następnej.
Jest to pewne ułatwienie dla rozwiązujących palindrom.

Opublikowano

Palindromy można wpleść nawet w powieść. Zrobił to już Alef Stern.
vide:" POLA LASKA".

Ballady palindromem pisał prof. T. Morawski.
Sensu ich do dzisiaj się nie doszukałem ...


Np.

BALLADA*
i kram utrafi
kra da moc, i
krab zje tu
ikra, Marku
ikra z czarki
u kramarki
u tej z barki
co ma darki
fartu marki
A dal lab ...

* str.70 " GÓR ECH CHCE RÓG"



Opublikowano

Bolku, ale jak to się ma do konkursu, którego organizatorem jest fabryka? W regulaminie napisano, że chodzi o teksty rymowane, które są o czymś. Może być i ballada.
Palindrom ma być tak wpisany w treść, aby go nawet nie było widać.
Liczy się wiersz i to jak palindrom w nim zagra, a także poczucie humoru i umiejetności uczestników.
Pozdrowionka i zaproszonka :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

recepta na palindrom-zagadkę w formie przykładu ...

Palindrom
O WSPANIAŁOMYŚLNYM GEOLOGU

W podróż młody geolog wyruszył
Szukać skarbów wśród dzikich skał.
Nie dla zysku szedł on do tej głuszy -
Opanował go badań szał.

I na próżno on czasu nie tracił -
Wnet natrafił na radu ślad.
Władze chciały mu za to zapłacić,
Lecz on / XXXYY/ /XXXX/ /YYYXXXX/ /YYY/.

"MAGNEZJUSZ" *

Palindrom autorstwa Włodzimierza Engelsa ukazał się w "SZARADZIŚCIE",
nr11(157),datowanym 15 czerwca 1962 r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - jak na razie lato nie rozpieszcza   - może jesień zadowoli -                                                                                                                  Pzdr.
    • Witam - ciekawie piszesz -                                                       Pzdr.
    • Witaj - podoba się -                                            Pzdr.l
    • Na początku była pewność. Zawzięcie splecione z przekonaniem, że nic nie stanie na drodze. A jednak - los rozplątał moje nadzieje. Zostałam sama. Śmiech wypełnił czas, twarze wokół tańczyły w radości. I wtedy - on. Spojrzenie, co zatrzymało chwilę. Uśmiech, co zahipnotyzował. Rozmowa jak dotyk skrzydeł. Zdjęcie skradzione w ułamku sekundy. Numer zapisany w pamięci jak sekret. Potem powrót do pustego pokoju. A zaraz po nim - jego głos w telefonie. Kilka słów, ciepłych, a jednak zbyt krótkich, by nasycić pragnienie. Dni mijały. Wiadomości spadały jak krople deszczu - rzadkie, chaotyczne, czasem niezrozumiałe. Nie odpuszczałam. Słałam mu obrazy, jakby zdjęcia mogły zapełnić ciszę. On przyjmował je pozytywnie, lecz bez iskry, a ja pytałam siebie: czy widzi mnie, czy tylko moje ciało? Minął miesiąc. Cisza wciąż trwała, aż wreszcie wysłał swoje zdjęcie. Jakby uchylił drzwi do świata, którego wciąż nie znałam. Rozmowa rozkwitła. Obietnica spotkania  zakwitła w moim sercu jak wiosenny pąk. Czekałam jak ziemia na deszcz - a on odwołał. Przeprosił. Obiecał. I niespodziewanie zadzwonił. Jego głos - ciepły, kojący, lecz pełen tajemnic, których nie chciał wyznać. Rozmowa była tańcem pragnień, a nie opowieścią o nim. Nalegał na zdjęcie, jakby moje ciało było ważniejsze niż ja. I wreszcie - dzień spotkania. Poranek - napięcie. Południe - czekanie. Wieczór - radość. Zawahał się: czy warto? Czy ma to sens? A jednak przyjechał. Milczący, niepewny. Jak cień człowieka, którego chciałam poznać. Pragnienie płonęło w jego oczach, ale słowa gasły na ustach. Trzydzieści minut  uciekło jak piasek przez palce. Odwiózł mnie. Pożegnał. Zniknął. A ja wciąż wiedziałam o nim tak niewiele, jakbym nigdy go nie spotkała. Teraz dni mijają, jeden za drugim. A on milczy. Wołam -  a echo nie odpowiada. Moje pragnienie rośnie w ciężar, ściska serce coraz mocniej. A odpowiedzią jest tylko  cisza.
    • @Alicja_Wysocka …dzięki, pozdro.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...