Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przewróc cicho kartki tych mlecznych wieczorów
spopielałych kałuż drzemiących o zmroku
od świateł spłoszonych pospiesznych przechodniów
chodników wdeptanych w rosnący niepokój

niebo rozcinane ostrością konarów
chmurami okłada poszarpane rany
by rankiem otworzyc nową księgę czarów
w słonecznym zachwycie nad wyczekiwanym

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No i pięknie, Bernadetko!
Super decyzja!
My rymujący
będziemy zawsze
początkujący:)
Mimo ,że wiem, że nie przepadasz za mną,(choć nie wiem dlaczego?)
to wiedz, że ja Twoją twórczość szanuje i podziwiam (!)
pozdrawiam.
Emek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No i pięknie, Bernadetko!
Super decyzja!
My rymujący
będziemy zawsze
początkujący:)
Mimo ,że wiem, że nie przepadasz za mną,(choć nie wiem dlaczego?)
to wiedz, że ja Twoją twórczość szanuje i podziwiam (!)
pozdrawiam.
Emek.
zdecydowanie lepszy dział uważam;)przynajmniej wolny od chamstwa i obłudy:)pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

oczywiście-rozumiem .Wiersz ma prawo się nie podoba:)A autor ma prawo do bycia traktowanym z szacunkiem-czego nie można się domagac w dziale obok.Może innym razem;) pozdrawiam
Opublikowano

Skoro przeniosłaś wiersz, to i ja przeniosę komentarz, który pod nim napisałem. Ty już go znasz, ale chyba warto aby pozostał dla innych również widoczny:

Nie będę wnikał w treść, ale dwóch spraw się czepnę. Wydaje mi się, że "tych" w pierwszym wersie służy li tylko wypełnieniem brakującej sylaby. Nie przekonuje mnie podkreślenie wyjątkowości wieczorów, gdyż metafora przewracanych kartek daje wyrazistą wskazówkę ich unikalności.
Co do rymów to niestety nie podzielam zdania z pierwszego komentarza.
Rymy gramatyczne i to zwłaszcza dokładne (konarów-czarów), ale także niedokładne (wieczorów-przechodniów), wyeksploatowały się i zbanalizowały w poezji. Rymy te mają zbyt nachalne współbrzmienia odciągające od treści.
Nie jestem także zwolennikiem mieszania rymów dokładnych z niedokładnymi, szczególnie jeśli pełnią jedynie funkcję delimitacyjną. Zmienne brzmienie zakłóca melodię wiersza.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na rym wieczorów-przechodniów w innym kontekście. Zauważ, że końcówka "orów" ma pomiędzy samogłoskami twarde "r", natomiast zestawiasz je ze zmiękczonym "dni" z końcówki: "odniów". Warto tego unikać, aby nie zakłócać instrumentacji utworu. Pozdrawiam Leszek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam sprzeczne wrażenia: z jednej strony delikatna miłość, z drugiej puch ten rani, nie wiem czy dobrze się wczytałem. Osobiście nie przemawia do mnie rosnący niepokój i okaleczające się niebo, ale to kwestia gustu. Chętnie przeczytałbym wiersz, w którym można by odnaleźć także taką delikatność i zachwyt jakim autorka czaruje chwilę, ale bez romantycznej konwencji nieszczęśliwej "sado-maso miłości", taki w którym podmiot liryczny jest najzwyczajniej szczęśliwy i liczy się dla niego tylko ta chwila szczęścia. Szczęścia bez wyczekiwania, niepokoju, ale takiego które właśnie j e s t :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Bernadetto, przeczytałam wiersz wraz z komentarzami...
"tych" nie przeszkadza mi, przecież nie wszystkie muszą być.. mleczne, smutne...
Mnie się treść podoba, jest chwila, raczej chwile.. wieczorów.. skąd "wyłazi" smutek, przygnębienie...
ranek daje nadzieję i tu mam tytuł, "tuż przed". Jedno co mi na nie, to słowo.. "pospiesznych".. przechodniów.
Spróbowałam, spieszących, trochę za bardzo sssyczy, więc ci "pospieszni", chyba lepsi.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam sprzeczne wrażenia: z jednej strony delikatna miłość, z drugiej puch ten rani, nie wiem czy dobrze się wczytałem. Osobiście nie przemawia do mnie rosnący niepokój i okaleczające się niebo, ale to kwestia gustu. Chętnie przeczytałbym wiersz, w którym można by odnaleźć także taką delikatność i zachwyt jakim autorka czaruje chwilę, ale bez romantycznej konwencji nieszczęśliwej "sado-maso miłości", taki w którym podmiot liryczny jest najzwyczajniej szczęśliwy i liczy się dla niego tylko ta chwila szczęścia. Szczęścia bez wyczekiwania, niepokoju, ale takiego które właśnie j e s t :-)
Pozdrawiam
dziękuję za wizytę:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie dlatego dałam pospiesznych;)każdy w pośpiechu wieczorem gdzieś pędzi przed nocą.A poezja ma takie ,,uprawnienia'' ,że nie musi byc logicznie.A nawet nie powinno...Oczywiście dobrze odebrałaś treśc wiersza.Dzięki za wizytę:)
Wiesz...ostatnio miałam taką sytuację...W moim tomiku zamieściłam wiersz z wersem ,,dziurką od klucza''...itd.Posłuchałam zdania co poniektórych poetów tutejszych-że powinno byc logicznie.Mój pomysł brzmiał:,,przez dziurkę klucza''...itd.No i mój Wydawca wylał mi kubeł zimnej wody na głowę i kategorycznie kazał powrócic do mojej pierwotnej wersji.Ligika i poezja nigdy nie chodzą w parze!:)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI   Piosenka nr 33 pt. Na świecie   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego   Na świecie figur geometrycznych nie zrobią z koła kwadratu, trójkąt nie będzie sześcianem człowiek nie stanie się aniołem i nie dane jest mu być diabłem   Na świecie przelicznych pokarmów i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu jesteś sobie owszem owszem owsem i albo to lubisz albo nie albo nie wiem   Zresztą twoje lubienie nie ma nic do rzeczy dołączasz do komuny albo nie przynależysz w komunie dzielą przywileje i korzyści i wcale nie ma ich gdzie indziej, a kopalnie złota są mitem   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego   Jeśli bronisz się nieco bardziej umiejętnie widzą w Tobie ruskiego agenta Mosadu i nie pomogą żadne tłumaczenia masz być poważny i przezorny i ostrożny i w celi   skargi że za ciasno zachowaj dla siebie tutaj nie ma narzekania; bólu, żali i utyskiwań dla nich jesteś frustrat i łajdak i tyle a cała reszta to szyte pod ową tezę obszerne uzasadnienia   Ale oczywiście ich nie ma wiersz nr 1200 jest szaleństwem a każdy otwierany przez nich twój list jest donosem i tylko upić kapusia i rozgadać może coś wymyśli...   Ref. Koleżanka postanowiła będę naughty girl żeby móc z nią w ogóle porozmawiać i wypić kawę w oboje musiałem założyć skórę obyć dobre buty i zostać bad boyem to dlatego to dlatego to wszystko dlatego                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      raczej ancient . myślę że możesz to uznać za modlitwę do własej świadomości.   @Berenika97 cały czas zajmuję się znajdowaniem i zapisywaniem starej mowy i wierzeń z niej wynikających.  Poszukiwaniem pierwowzoru i próbami zapisu jakiejś jednolitej matrycy runicznej dla której już mam nazwę "Wymarzony Ą-tech" © wiersz jest częścią jednej z nieudanych matryc  ale ze słów ciekawy wiesz mi się ułożył.  w każdym bądź razie mam nowy trop muzyczno matematyczny. i czuję że jestem o krok bliżej. teraz muszę prześledzić jak działają jery i ile ich bylo . można powiedzieć że pracuje nad rdzennym zapisem mowy polskiej , nie fonetycznym w ktorym nie wiadomo skąd ż zmienia się w g albo sz albo c , bo tam były zaginione jery . podejżewam że było ich 5 albo 9 . ale to godziny czytania zródeł różnych. 
    • @Berenika97 ... wierny przyjaciel  budzi nie tylko westchnienia  poda dłoń rozjaśni myśli  nie zachodzi jak słońce    oddaje się bez reszty  zabiera...  w nieskończoność  świat nie kończy się na ziemi  tam czas nie płynie  tam spotyka się marzenia ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia   
    • @Berenika97 Wiersz pozostawia wrażenie czegoś delikatnego i bolesnego jednocześnie. Jak zapis chwili, gdy życie nie tyle się wali, pęka, rozsypuj się na niepowiązane elementy, co po prostu cichnie i blaknie, znika.
    • @Corleone 11   Zawarłeś w opowiadanie piękną tezę, że drzewa są istotami obdarzonymi duszami i świadomością, komunikującymi się z wrażliwymi ludźmi, a las nie jest zbiorem roślin, ale wspólnotą duchowych bytów. Od momentu, gdy przeczytałam książkę "Sekretne życie drzew" patrzę na las w podobny sposób. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...