Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sens bezsenności


Rekomendowane odpowiedzi

Leżę, nie śpię, serca nie słyszy się we śnie.
Sumienie, ołów myśli, tak dobitne w swym proteście.
Czy coś zmieni to co myślę? Dzisiaj czuję to co mam czuć.
Zapomnianą listę życzeń, piszę patykiem na piasku.
W złotych sklepieniach kościołów, skromność ludzka zapisana.
Dzieci nie karmimy złotem, oczy cieszą się nie dla nas.
Wojna, wolność uciśnionych, sprawiedliwość dumnie kroczy.
Nasze życie, kurs dolara, krew podobna tak do ropy.
Dziad ojczyźnie oddał wszystko, w zamian nie dostając nic.
Kiedyś cel więziennych kraty, dziś dogasający znicz.
Polska, kraj ludzi robotów , łzy zmieszane z potem w sile.
Wyzysk nadaje numery, gniewem barwią je promile.
Zatracenie marionetek, krótka ręka nic nie sięga.
Nie masz czasu by pomyśleć, władza pozostaje wdzięczna.
Ludzka małpa w klatce, kalki oryginału prawdy.
Telewizja światopogląd, chore mózgi pustych pragnień.
Tresura umysłowa, wolność konającym skarbem.
Głowa truta pleśnią kłamstwa, wywiesiła białą flagę.
Prawda tonie w morzu błota, autorytet tonie w błędzie.
Godło zadeptały świnie, zachlapując biel i czerwień…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...