Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

osiem tysięcy


Rekomendowane odpowiedzi

12.12.2012

piszę do ciebie list
będąc osiem tysięcy kilometrów od domu


***


6.09.2012

marszałek Sejmu, chce podnieść jakość
funkcjonowania biur poselskich
Kancelaria Sejmu miałaby pokryć koszty
zatrudnienia dodatkowych asystentów posłów
przewidziana kwota to osiem tysięcy zł.



***


czy samotność
tęsknotę za domem
można pomnożyć podzielić?


***

26.08.2012

Osiem tysięcy robotników broni swojej Huty
w Tarencie na południu Włoch



***

tylko czternaście szczytów gór
to ośmiotysięczniki

***


z tej wyskokości
z okna samolotu widać śnieżną taflę chmur


***

25.11.2012

tyle osób osób brało udział
w manifestacji na ulicach Warszawy
w obronie telewizji Trwam


***

czy jest taki biegacz który
w swoim życiu pokonał
dwieście maratonów?



***

ile jeszcze razy mam cię prosić
abyś czekała


***

od ośmiu tysięcy siedemset sześćdziesięciu godzin
pracuję za granicą


***


01.10.2012

epidemia w Niemczech
osiem tysięcy dzieci choruje
na nieżyt żołądka



***

podczas pół godzinnego stosunku serce bije około cztery tysiące razy
razem z partnerem liczba wynosi...

***


26.11.2012

dziś pokonałem osiem tysięcy schodów wielkiego muru

w jednej z ksiąg historii chińskiej
znalazłem korespondencję ludzi pracujących przy...

"Mamo budujemy będziemy budować jeszcze długo
nie wiem czy wrócę"



"jestem na dalekiej pólnocy przy granicy z barbażyńcami
jest cicho, za cicho
ucałuj dzieci
nie wiem kiedy wrócę"



***

kiedyś z odległości ośmiu tysięcy
list dostarczano miesiącami latami
dziś możemy rozmawiać widzieć się
tylko dotyk pozostaje ekranowy


***

piszę do ciebie list z ośmiu tysięcy
myśli






*Informację znalezione w :interi.pl, wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Wochna - podoba się (czczególnie "odbicie w kałuży"), ale mam zgrzyt logiczny:     ciąg zdarzeń (czyli bieg życia) pastelami  (znowu "życie"? może "obraz", "płótno") uzupełni.
    • z dwóch słów jednego nie ulepię zbyt mało danych czekałem tyle dni może podobnie jak ty czekałaś cisza mówi wiele ostatni akord nie poczeka
    • @violetta - pytanie, czy poezja jest kobietą?
    • Szczury cywilizacyjne, pozamykane w klatkach, o metrażu zadanym z wielkiego stołu, nieskończenie zaopatrzonego. Tresowane od najmłodszych lat, w grupie, społeczności... w obliczu wyzwań. Poruszające się po korytarzach z których nie ma odwrotu. Po wąskich uliczkach labiryntu skonstruowanego z chirurgiczną precyzją tak, żeby szczury nie przeszkadzały, a pchały wózek rozwoju wszystkiego co jest poza nimi. Niby nie mają na nic wpływu, a jednak... wpływają na całokształt otaczającej ich cywilizacji i bardziej niż im się wydaje, wpływają na swój los. Na pozór jest bezpiecznie, ale one nie czują się pewnie. Wietrzą podstęp – szukają kamerki za zegarem, podsłuchu pod blatem. Ich nawyki przechodzą w przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia w ciągły brak zaufania wyniesiony tym samym dosyć wysoko w hierarchii ważności, nieważności, a jednak... na podwyższenie. Dla złagodzenia objawów stresu funkcjonalnego, dobudowano im otwarte przestrzenie zwane balkonami, tymczasem one nadal w klatkach przywierają do ścian, bojąc się wychylać. Kiedyś było inaczej, były pewne nienaruszalności swoich małych tajemnic życia rodzinnego, jednak odkąd odkryły, że cywilizacja to zdradzieckie urządzenia, które dostosowują się do warunków  i proponują im podaż, zależną od ich ciekawości... teraz nawet dom wydaje się działać niekorzystnie, wręcz zabija w nich chęci do kreowania własnych popytów. Szczury uciekają więc w kanał. Ich jedyne, naprawdę własne miejsce to sny. Ale czy na pewno? Nie koniecznie. Tam bowiem są wentylowane mikroplastikiem, karmione nim przez każdy otwór w ciele. Szczury przesiąknięte sztucznością bez przerwy obalają starych i szukają nowych przywódców, kogoś kto pokaże im jak w tym żyć, gdzie stawiać stopę żeby przetrwać. A po co? Nie wiadomo.    
    • Kwiatuszku, dziękuję za wizytę i czytanie. Miło mi spotkać się z Twoim czytelniczym uznaniem.     Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...