Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




e tam, takie pitolenie
A nawet mam zaszczyt tak pitolić. Tym bardziej, że jest to wiersz o takich jak Ty. Pozdrawiam


ponieważ nie wie Pan, jaka jestem, nie poczuwam się do dedykacji wiersza ;)
Opublikowano

wija w swoim stylu!!!!

Język kraju środka czyli chin, czyli ciężko powiedzieć o jednym języku, jest ich sporo w jednym kraju i dziesiątki jak nie setki dialektów.
dla przykładu posługując się mandaryńskim w Pekinie czy Szanghaju, można bez problemu się dogadać w restauracji, ale wystarczy pojechać odrobinę na południe i już kompletnie te same słowa są niezrozumiałe.Inna gramatyka kompletnie. I takie mi się nasunęło podobieństwo z twoją twórczością. Piszesz w języku polskim, słowa rozumiem a gramatyki kompletnie nie łapie, albo to wynika z chęci bycia oryginalnym i stwarzania udziwnień językowych, albo z braku umiejętności posługiwania się gramatyką języka. Odczucie mam takie jakby Słowak albo Ukrainiec, który coś potrafi po "polskiemu" pisał wiersze

jak dla mnie wija w swoim stylu, czyli kompletnie nie moja bajka

pozdrawiam

Opublikowano

Tali Maciej
M. Krzywak
Gdybym Was nie znał, to bym Was kupił. Innymi słowy, przekonalibyście mnie do swojej wody, czy trawy-mowy. Chociaż kto wie, może są tacy, którzy Wam wierzą. Pozdrawiam

Opublikowano

Tali Maciej
M. Krzywak
Wystarczy mi tyle Was znać, ile Was znam, żeby wiedzieć z kim mam przyjemność. I zapewniam Was, że psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Co najwyżej, zabawa/rozrywka z Wami przednia. Pozdrawiam

Opublikowano

zapewniam was
was zapewniam że znam
znam ja ja znam
że że że mam przyjemność
przyjemność mam
bo rozrywka jest przednia
przednia jest rozrywka
jest przednia



oczywiście ja też ma rozrykę i przednią mam i mam przednią rozrywkę(((-:

wija w swoim stylu
i maciej w stylu wiji(((-:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tylko że Ty jesteś zwykłym naśladowcą (przynajmniej w tym wypadku) i to nieudolnym, bo spłycającym rzecz. I to Twoje powyższe dzieło, to nawet nie jest parafrazą mnie (mojego stylu), tylko co najwyżej Twoim mniemaniem (o) mnie. I to tym bardziej, że ja czego się tylko dotknę (jakim słowem, co tylko wyrażę) zamienia się w poezję. Tak więc nawet moje komentarze są pełne poezji. Czy Ty naprawdę tego nie widzisz, tylko robisz jakąś wtórną (a więc małostkową) rzecz (zresztą jak przystało na kogoś bez polotu). Pozdrawiam
Opublikowano

oczywiście że się zgadzam
zgadzam się

poezja wiji jest
najlepsiejsza
jest najlepsiejsza poezja wiji

i w tym nie ma nic złego
złego w tym nie ma nic

że twoje twoje
komentarze
są poezji pełne
są twoje komentarze pełne
poezji

i dalej mam ubaw, i ty dalej masz ubaw
bawimy się przednio(((-:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ale to, co Ty robisz, najlepsze jest w hip hopie. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko hip hopowi. Byle nie czyimś kosztem. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




przecież zwykły ludzki rozsądek nakazuje zaniechać gadania głupot o "znaniu kogoś", kogo własciwie zna się z parunastu wpisów na jakimśtam forum, Panie Wijo. nie sądzę, by było właściwe, zamiast obrony wiersza, szukanie "dziury" w komentującym, czy wręcz urażanie się na niego, w końcu ja przeciez nie skomentowałam Pana jako osoby, bo Pana nie znam i mam to szczerze mówiąc w rzyci, jaki Pan jest.
Napisałam o wierszu :))
wg mnie Pański wiersz jest po prostu nieudany i to nie ma nic wspólnego z tym, jaka ja jestem, tylko z moją oceną warsztatu i tego, jak się autorowi udało opanowac materię.
według mojej znajomości materii, nie udało się autorowi, ale oczywiście autor ma prawo, a także swoisty obowiązek sądzić inaczej, jednakże z tego obowiązku może się autor i byłoby to wskazane wywiązywać jakjąśtam argumentacją dotyczącą wiersza, nie oceną komentującego, która to nic w zasadzie nie daje w nauce pisania, a tylko przysparza nieładnego powidoku wokół autora.
jako czytacz mam prawo odczuwać niezadowolenie i brak jakichś argumentów, które stanęłyby w tego wiersza obronie i tyle.

co do tego "nikt" rzuconego w kategorii ogólnej, to nie zgadzam się. generalizacja to bzdet :)

i tym oto słowem posłowie koncze już swoją obecność i pozdrawiam serdecznie oraz pod tym wierszem ostatecznie
:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




przecież zwykły ludzki rozsądek nakazuje zaniechać gadania głupot o "znaniu kogoś", kogo własciwie zna się z parunastu wpisów na jakimśtam forum, Panie Wijo. nie sądzę, by było właściwe, zamiast obrony wiersza, szukanie "dziury" w komentującym, czy wręcz urażanie się na niego, w końcu ja przeciez nie skomentowałam Pana jako osoby, bo Pana nie znam i mam to szczerze mówiąc w rzyci, jaki Pan jest.
Napisałam o wierszu :))
wg mnie Pański wiersz jest po prostu nieudany i to nie ma nic wspólnego z tym, jaka ja jestem, tylko z moją oceną warsztatu i tego, jak się autorowi udało opanowac materię.
według mojej znajomości materii, nie udało się autorowi, ale oczywiście autor ma prawo, a także swoisty obowiązek sądzić inaczej, jednakże z tego obowiązku może się autor i byłoby to wskazane wywiązywać jakjąśtam argumentacją dotyczącą wiersza, nie oceną komentującego, która to nic w zasadzie nie daje w nauce pisania, a tylko przysparza nieładnego powidoku wokół autora.
jako czytacz mam prawo odczuwać niezadowolenie i brak jakichś argumentów, które stanęłyby w tego wiersza obronie i tyle.

co do tego "nikt" rzuconego w kategorii ogólnej, to nie zgadzam się. generalizacja to bzdet :)

i tym oto słowem posłowie koncze już swoją obecność i pozdrawiam serdecznie oraz pod tym wierszem ostatecznie
:))
Ja tkwię w/przy swoim, a Ty tkwisz w/przy swoim. I niech tak będzie, a w każdym razie niczego tu nie rozstrzygniemy. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





czyli w dalszym bądź razie Wija będzie obrażał czytelnika, nie zwracając uwagi na argumentację dotyczącą tylko i wyłącznie wiersza

brawo panie Wija za obycie z ludźmi
Obrońca uciśnionych się znalazł, kiedy Ty i paru Twoich kolesi(ów) (zresztą jak i koleżanek) od samego początku w stosunku do mnie, czyli do mojej twórczości byliście tylko i wyłącznie nastawieni negatywnie. Taki to jest ten Wasz pozytywny stosunek do życia, takie obycie z ludźmi. A ja już dobrze wiem, że to w Was brało się, jeżeli nie z nieznajomości rzeczy literackiej, to z niedowartościowania, głównie twórczego (że ktoś i do tego obcy jest lepszy od Was). No to więc próbowaliście i próbujecie mnie zastopować, bo jak ja śmiałem i śmiem, bez mała na Waszym podwórku, bez Waszej akceptacji, czyli bez podlizywania się Wam, pokazywać się tu (z dobrymi wierszami i jeszcze lepszymi komentarzami). I to cała filozofia życia, tym bardziej twórczego. Tylko mi nie mów, że nie można wszystkiego, co najgorsze przypisać każdemu wierszowi, a wszystkim, co najgorsze obarczyć każdego człowieka. Bo właśnie Wy (pewna grupa kolesi i koleżanek) bez mała (przynajmniej w stosunku do niepokornych) w tym się specjalizowaliście. I przynajmniej ja nie będę zwalał winę (za udupianie mnie) na ograniczoną, tendencyjną argumentację dotycząca tylko i wyłącznie wiersza. Pozdrawiam
Opublikowano

byłem kilka dni temu w Wuhan w małej restauracji, w menu nie było tłumaczenia na angielski, i nie było też zdjęć
próbowałem zamówić rybę, po pięciu minutach konwersacji na migi udało mi się zamówić posiłek. Niestety na talerzu pojawiła się tylko głowa ryby, jak później próbowałem wytłumaczyć że chodzi mi o całą rybę, to przynieśli węża(((-:

i taka jest właśnie z tobą konwersacja, ja o jednym, a ty o drugim.

tak potwierdzam ( w bazie CIA i w INTERPOLU) przestrzegają przed twoją poezją

pozdrawiam((((-:

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Każdy wie to, co chce wiedzieć, albo to, na co go stać wiedzieć. Też mi się nie uśmiecha konwersować w nieskończoność. A choćby dlatego, że to chyba nie o to chodzi, żeby wszystko doprowadzić do absurdu, nawet jeżeli wszystko można obrócić w absurd. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...