Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bo pod Lipskiem Nosferatu z Morrisonem piją wino


Rekomendowane odpowiedzi

Nie nauczę cię rozmawiać słowami.
Daleko mi do wielkich tamtego i tego świata.

Mogę podzielić się owocami skąpanymi w winie, które przypomina to letnie, chociaż bywa, że jest gorące,
opowiedzieć o pingwinie stojącym na telewizorze, który powinien wkrótce eksplodować.
Mogę powspominać fin de siecle w histori o whiskey, mistykach i mężczyznach.
Mogę zapłakać za chwilami, które jak łzy przepadają w czasie,
podyskutujemy nad tym czy już pora umierać.

Może nawet w kryształowym statku pokontemplujemy nad rozlanym mlekiem
czekając na słońce, które obwieści nam koniec nocy.

Nie zdziw się więc, jak któregoś dnia nauczę się pod dyktando gramatyki na tyle,
że zamarzę o szklance mleka, które niewątpliwie poprawi moje spojrzenie.

Pokruszony chleb wyrzucę ptakom i zamienię się w ciszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Podoba mi się - mała zmiana, a zdanie nabrało jakby łagodniejszej nuty. Tylko chodzi o wykorzystanie zwrotu czekając na słońce (waiting for the sun). Ewentualnie możnaby przekształcić "to" na:

Może nawet pokontemplujemy nad mlekiem rozlanym w kryształowym statku czekając na słońce, które obwieści nam koniec nocy.

Muszę się jeszcze nad tym zastanowić.

Dziękuję za propozycję i pozdrawiam :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie oczekuję, że każdemu będzie się podobało to moje skromne pisanie. Cenię sobie każde zdanie - nie tylko te pozytywne (konstruktywna krytyka jest więc mile widziana), nie masz za co przepraszać ;)

Chciałabym wyjaśnić, że wyraz "mogę" jest specjalnie użyty wielokrotnie, można powiedzieć, że stanowi formę myślnika (wypunktowania).
Przede wszystkim chodzi tutaj o rozmyślanie nad dalszymi dniami w oparciu o przeszłość.

Tytuł miał nawiązywać do postaci, których twórczość w pewien sposób ukształtowała moje myśli (Ewa Lipska, Tomasz Beksiński, James Morrison).

Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia nie zniechęcają do całości :)

Jestem ciekawa jaką formę byś zaproponowała.

Dzięki za komentarz.

Pozdrawiam ciepło :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie zniechęcają.
Treśc zatrzymała mnie, a forma... jedym to, drugim tamto, wiesz jak to jest.
Nie da się ot tak, na zawołanie, podać nową formę, ta wyżej jest, przepraszam za określenie, brzydka (dla mnie),
ale wynika to z moich upodobań do zgrabności wiersza i to na pewno główny powód.
Może na boku popatrzę, i podam na priv, ale nie chciałabym niczego obiecać... czas.
Pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A więc usiądź tu. Wskazuję gestem puste krzesło. Przy stole. Przy tym stole z uschniętą różą w wazonie pękniętym na wpół.   Za oknami wiatr szeleści i szumi.   Snuje jakąś opowieść pośród drzew.   Pośród drzew rozchwianych w szpalerze.   Wśród topól, kasztanów…   Wśród nocy…   W pustym pokoju słońce wiszącej lampy. Zakurzone, szklane klosze z cmentarzyskiem czarnych much.   Wiszący nade mną ciężar śmierci. Nad nami.   A więc siada na krześle.   Otwiera usta, jakby chcąc coś powiedzieć.   Chwilę się zamyśla. Zamyka je znowu. Zaciska mocno, ukrywając wzruszenie. Tak, jak się widzi kogoś bliskiego po wielu latach.   I nic.   Jedynie szum dojmującego milczenia białej ciszy.   Zdawać by się mogło, że nie ma tu nikogo. Bo to prawda. Albowiem prawda. Tylko głód wyobraźni owiewający pajęczyny na jakichś nachyleniach ścian, załomach, mansardach, nieskończonych amfiladach pokoi oświetlonych kinkietami świec…   Ale mówi coś do mnie. Mówi zbudzonym cichością głosem. Takim płynącym z daleka rzeką czasu.   Niedosłyszę. Albowiem zagłusza go piskliwy szmer wzburzonej we mnie krwi.   A więc mówi do mnie, poruszając bladymi jak papier ustami.   Wyodrębniam ze słuchowych omamów niewyraźne słowa.   I próbuję ująć jej dłoń, którą trzyma na stole przy talerzu z okruchami czerstwego chleba.   Dłoń aż nazbyt chudą, aby mogła należeć do świata żywych. Doskonale nieruchomą.   Nie mającą już tego blasku, co kiedyś.   Kiedy skupiam się w sobie, aby jej dotknąć, cofa ją nieoczekiwanie.   I patrząc się na mnie tym wzrokiem wyblakłym śmiercią, mówi szeptem, nie-szeptem, głosem jakimś dalekim: „Wybacz, synku, ale mogę tobie usłużyć jedynie wspomnieniem”.   I nie mając czasu obrócić wzroku, tylko patrząc się nieruchomo jak kamienne popiersie – rozpływa się wolno w tym deszczu wirującego kurzu.   W melancholii, w bólu nieistnienia.   Mamo. Mamo! Ja wtedy śpiewałem ci kołysankę, wiesz? Tutaj i tam. Nad szarą, lastrykową płytą.   „Wiem, synku, wiem…”.   Poczekaj! Chciałem cię jeszcze tyle…   Odwracam się, ockniony krótkim skrzypnięciem podłogowej klepki. I znowu.   Jakby ktoś na nią nadepnął nieświadomie.   Jakby od czyichś kroków.   Omiatam spojrzeniem pustą otchłań smutku.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-06-03)    
    • Macanie świata chwilą, a każdy wydech jest tak czy inaczej ostatnim, każdy wdech pierwszym – wiedziano o tym 40 tys lat temu, przechowali Eskimosi, zresztą w Genesis mowa o tym samym... Więc pierwszy do mnie mówi, drugi z tym "zapachami ze wspomnień" mniej, bo nie bardzo lubię słowo "wspomnienia" nie posiadając żadnych miłych...    Pozdrawiam :)    
    • Ładne te słowa. Kiedyś zwierzęta także padały, nie tylko w rzeźni. Dawne czasy wyczarowałaś, bardzo ładne.  :-)
    • @Nefretete Przy każdym odczytaniu tych, co wydają  się zrazu wiele nie kryć odkrywa się. Potem wrócę jeßcze. Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Odpowiadam: 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...