Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zniknąć


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś zniknę

i usiądę nad rzeką

a razem ze mną butelki

i tak całą noc siedząc

napełnię je smutkiem po brzegi.

Rano pełne utopię

niech z nurtem daleko popłyną

a potem pójdę w miasto

a Kazimierz kawą napoi i życiem zarazi.

Więc kiedyś zniknę już to widzę

jak idąc na Rynek dorożek stukot usłyszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...