Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zapomnę!!
pamiętać nie chce,
zapomnieć nie umiem.
Świat jest zły
nie umiem żyć,
wysiadam...
chce!
już nie mogę dłużej
nie daje rady,
nic nie umiem
gra pozorów za mną
nie mam talentów
nie mam sił
nie mam ochoty
lecz gram
szacunek?
co będzie jutro?
czy będę jak reszta?
zatrącę wartości
zatrącę wiadomości
jutro nie damy rady
dziś wysiadam
zgubiłem bilet
tylko jedno pomaga
marzenia,
one niszczą
jest po co żyć
znam wszyto
mogę odejść
zatrzymaj!
boje się
nie chcę
ciekawość
kiedyś zwycięży
strach ma wielkie oczy
im szybciej tym lepiej
oglądam film
wszystko jest z boku
bohater umiera
koniec?
widzów zbyt wielu
bohater
podobny lecz nowy
wymagam więcej
gdzie moje życie?
kocham przeszłość
mamo, tato...
mój świecie wróć z nią
z patykiem w plecaku
przytulę deszcz
pocałuje wiatr
zatańczę z drzewem
wróć....
mamo, tato
tamto lato
miałem siłę
tamten dzień - płakałem
głową w dół
widać niewyraźnie
wytniemy kilka scen
dziś
wiatr prosto w twarz
burza
czekam na słonce
chyba już zgasło
nie daje
rady są dobre
nie nadążam
bystry? mądry?
nie prawda
gra jest już trudna
pomóż
dziękuje
niebo jest wysoko
lecz kiedyś sięgnę gwiazdy
jeśli znajdę bilet...
Panie dzięki za wszystko
misja zakończona
AMEN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...