Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wczasy w Jaruzelam 1981 - 1983


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, tym razem wiersz mi się nie podoba - zupełnie nie zgadzam się z puentą, całą duszą jestem przeciwna takim życzeniom. Bo po pierwsze: porównanie stanu wojennego do prześladowań Żydów jest niesłychanie i niemoralnie przesadzone (a tak zrozumiałam sens tytułu); po drugie: nie podoba mi się wyrażona w wierszu chęć bycia nieczułym i bezwzględnym draniem; i po trzecie: nie każdy uważa Jaruzela za takiegoż właśnie drania - jest to sprawa dyskusyjna mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja tym razem mówię zdecydowane pass Cezary twojemu wierszowi, a wlaściwie przekazowi wiersza, bo o jego poetyckości się nie wypowiadam. Uzasadnienie podała wczesniej Oksywia.
Jak można tak bezpardonowo stwierdzić co ktoś czuje....za to serce twarde ktore nic nie czuje.
Czuję się lekko zniesmaczona, ale i tak pozdrawiam
Lilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.
Moim zdaniem, Twój wiersz/miniatura jest niezły. Dlaczego? Ponieważ skłania do przemyśleń.
Nie wnikam w ocenę Jaruzelskiego (równie dobrze przykładem mógłby być ktoś inny), bo jak mniemam, każdy ma na jego temat własne zdanie.
Gdybyśmy jednak chcieli pisać tak jak myślą inni, to nie powstałby żaden wiersz - tyle byłoby wersji i przede wszystkim byłby to twór nieprawdziwy/bez wyrazu.
Przecież, to autor decyduje o odczuciach PL lub własnych. I tylko wówczas, gdy jest szczery, jest też wiarygodny.

[u]Co do dwóch ostatnich wersów:[/u]

Po pierwsze - usuń spację przed przecinkiem (tradycyjnie ;) ).
Po drugie - ja odbieram przesłanie tych wersów nie jako chęć bycia złym, ale jako wyraz bezsilności PL.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autor nie powinien narzucać własnego zdania czytelnikom. Wiersz szczery nie musi być narzucaniem własnych poglądów i najlepiej jest, kiedy zostawia czytelnikom pole do własnych ocen i przemyśleń. Powinien natomaist wyrażać uczucia lub przynajmniej nastroje (jeśli chodzi o poezję). Ale też niekoniecznie potępianie i nienawiść. Jestem temu przeciwna.
Co do życzenia Peela w puencie - jest tam wyraźnie napisane, że Peel zazdrości bohaterowi wiersza bezwzględności i braku uczuć, a także władzy (bezwzględnej właśnie, jak wynika z wiersza). Nie jest to wyrażenie bezradności, ale chęci zamienienia się miejscami ze złym władcą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Peel musi być bardzo złym, zawistnym, gniewnym człowiekiem. Oby los nie stawiał nikomu zbyt wielu takich na drodze.

Nie podoba mi się ten wiersz, on co najwyżej pobudza do refleksji nad moralnością. Ale to kompletnie nie moja bajka. Bardzo negatywny przekaz. Przykro mi :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry tytuł, bo sporo mówi - wczasy, czy "wczasy" - odosobnienie peela, a może wręcz odsiadka za przekonania.
A może w-czasy, jako - przedział czasowy - tj. tamte czasy. W treści wyraźna skarga, zarzut, bo chciało się wiele, ale nie dane było...
Dwa pytania, "zamienione" w prośbę, by dostać "taką władzę" - czy władzę dla samej władzy, żeby być na górze, bo tam łatwiej,
nie sądzę... czy to prośba o umiejętność bycia "ślepym" i nieczułym, żeby nie widzieć panującego zła.. to też wykluczam.
W tej prośbie widzę rozgorczyczenie, bezsilność, o której pisze Duks.. myslę, że bohater wiersza tak naprawdę nie chciałby być
na górze w tamtych czasach, bo o wiele łatwiej coś komuś zarzucić, dopóki my sami nie musimy podejmować historycznych decyzji.
Ta "przekora" (poniekąd) w zakończeniu, pomimo całej reszty, podoba mi się... ale to i tak baaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuugi temat.
Tom się "naskrobała", ale nie dało się inazcej.
Pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary, nie chcę tutaj co prawda wszczynać politycznej dysputy, ale moja ocena tamtych czasów jest odmienna, nie pochwalam ich. W sierpniu 1981 roku towarzysze radzieccy napisali list, w którym spomiędzy wierszy niedwuznacznie wyzierała groźba interwencji. Nie było takiego silnego aby powiedzieć - sprawdzam. A jak mogło wyglądać przejście bratniej Armii Czerwonej? Odsyłam do nie tak dawnych obrazków z Gruzji. Nikt nie pamięta, że te wszystkie Kanie, Jaroszewicze też były internowane. Co prawda samo przygotowanie stanu wojennego rozpoczęło się wiosną 1981 - wtedy wojsko zaczęło gromadzić zapasy materiałowe, a więc i planowani musiało się odbyć na przełomie dekady.
Dla mnie Jaruzelski to człowiek, który doprowadził do bezkrwawego przekazania władzy, co stało się hasłem dla całego naszego bloku do zerwania jałtańskiego porządku. Do czego zresztą obligowała go ulica w każdy koniec miesiąca. Postać wielka i tragiczna, chociażby z racji swego pochodzenia, ale i niejednoznaczna. Czy myślisz, że w kierownictwie PZPR nie było grup pragnących powtórzyć scenariusze z Węgier i Poznania z 1956, praskiej wiosny, polskiego grudnia 1970, Radomia 1976? On miał odwagę i siłę zneutralizować te zakusy. historycy wstydliwie milczą, że to co się wydarzyło pomiędzy 1945 a 1989 rokiem w tej części Europy jest konsekwencją konferencji w Jałcie. Nasi najlepsi dzisiaj sojusznicy, którzy w 1939 nie chcieli umierać za Gdańsk, w 1944 bez mrugnięcia okiem oddali nas w łapska niedźwiedzia jednocześnie bez żadnych wyrzutów sumienia biorąc ofiarę polskiej krwi choćby pod Monte Cassino czy Arnhem. Kiedy już niespełnienie tego o co walczył polski żołnierz na Zachodzie było potwierdzone traktatami. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pewnie taki wymóg tamtych czasów - nie mnie osądzać gościa , osobiście ucieszyłem się bo kierownik internatu od rana ganiał , kazał się pakować i jechać do domu . Było kilka tygodni wolnego ;-) Jaruzelski uczynił frajdę ;-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autor nie powinien narzucać własnego zdania czytelnikom. Wiersz szczery nie musi być narzucaniem własnych poglądów i najlepiej jest, kiedy zostawia czytelnikom pole do własnych ocen i przemyśleń. Powinien natomaist wyrażać uczucia lub przynajmniej nastroje (jeśli chodzi o poezję). Ale też niekoniecznie potępianie i nienawiść. Jestem temu przeciwna.
Co do życzenia Peela w puencie - jest tam wyraźnie napisane, że Peel zazdrości bohaterowi wiersza bezwzględności i braku uczuć, a także władzy (bezwzględnej właśnie, jak wynika z wiersza). Nie jest to wyrażenie bezradności, ale chęci zamienienia się miejscami ze złym władcą.
autor tego wiersza na pewno nie narzuca swojego zdania czytelnikom .
i absolutnie niczego nikomu nie zazdrości - nie jest wyraźnie napisane ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Peel musi być bardzo złym, zawistnym, gniewnym człowiekiem. Oby los nie stawiał nikomu zbyt wielu takich na drodze.

Nie podoba mi się ten wiersz, on co najwyżej pobudza do refleksji nad moralnością. Ale to kompletnie nie moja bajka. Bardzo negatywny przekaz. Przykro mi :/

:-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena Tatara - Paszko Nie sprecyzowałem nadziei bo ma różne oblicza. Czasem nadzieja świeci, dodając siły. Jest odskocznią od puzzli słabości. Tam gdzie nie rozumiesz: "Mijam miasta jak las", ciężko żyć w lesie. Miejska dżungla, która się rozrasta, to taki las XXI wieku. W mieście każdemu się śpieszy, powstają kolejne wieżowce pośpiechu, mają przecież powstać jak najszybciej. Wiersz jest jak zdjęcie, które opisuje dość szybko bo szkoda czasu. Człowiek jest stemplem, a tuszem jest miejsce pobytu. Można jednak tęsknić za czym innym.
    • a ten jesienny mężczyzna  i      
    • a jednak są tacy co tworzą ciężary dźwigając na co dzień sterani wieczorem siadają i piszą i grają jak mogą   jak twierdzą dostają powera   by z rana zawalczyć ze światem o byt swój o szczęście co nieraz mamiącym okaże się kwiatem   po ludzku zrozumieć nam trudno materia nie pojmie cierpienia a ono być może kształtuje i po coś chce stale nas zmieniać   Pozdrawiam
    • Dzisiaj znów napisałem wiersz wydał mi się dobrym i odpowiednim nie mogłem go jednak unieść co najwyżej mogłem dalej zanieść   mogłem go odczytać, mogłem pokazać dało się go napisać raz jeszcze można było dodać link, zobrazować ale zamieszania nie szło wymazać   nieskromny wiersz, nieskromnie dobry zaniosłem więc, ale i tak został trzy chwile chciałem go powtórzyć nawet w następnych nie dało się, tylko jeden raz się wystrzelił   A poprosiła żebym go znowu na nowo napisał, wręczył, ułożył w kształt pieśni ach te prośby A, takie zupełnie i wdzięcznie są absolutne i piękne, że nie do spełnienia   Wiersz pobył tutaj chińskim fajerwerkiem wzbudził huk, obudził zmysły, zabłysł i zgasł, bo wiersze jak fajerwerki gasną kolor miał zdaje się czerwony albo lawowy   Wiersz gdzieś utkwił w minut kilka do kawy poleżał na stoliczku gdzieś przy hamaku no a potem przyszedł jakiś inny ktoś i dał wam całe naręcze innych wierszy niż mój (lepszy gość, lepsze wiersze, lepszych czasów). (dziewięćdziesiąt procent czasów jest i tak gorszymi)   mój ten jeden wiersz gorszy, czy gorszący był?     Warszawa – Stegny, 11.01.2025r.   Inspiracja - Poetka Bożena Tatara - Paszko (poezja.org).   
    • @FaLcorN Oj to musiałby być bardzo oczytany strongman :)) @Bożena Tatara - Paszko Również pozdrawiam :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...