Ostatnie Takty

[Gość tanthalos]

Ziemia to pieśń
Co wieczór grana
Na złotej harfie
W Ogrodzie Edenu

Pieśń grana z trudem,
Przez poranione dłonie,
Palce szukające wciąż
Nowych taktów.

Każdy takt jest istnieniem
W każdej nucie jedna dusza
Coraz więcej dźwięków
Grają w takcie
Zmęczone już dłonie
Podniebnej harfiarki.

[Kai_Fist]

dla mnie za dużo razy słowo takt użyte
może też za bardzo opisowo...

[Gość tanthalos]

Tak, ale to palce sa przedluzeniem mysli harfiarki, wkoncu na harfie gra sie wlasnie nimi

[Mirosław_Serocki]

"Taktów" za dużo trochę, ale skojarzenia udane. Bóg jest harfiarką... ciekawe
Kiedyś był fryzjerem podobno...
Pozdr.

[Gość tanthalos]

CYTAT (oyey @ Aug 12 2003, 09:28 PM)

sknocone powtórzeniami i nieoryginalnością

Jak ktos lubi rymy typu zupa- dupa to rzaden wiersz do niego nie trafi

Swoja droga za dużo taktów- drobne niedopatrzenie

[Adam Raj]

Nie chciałbym dołować ale wiersz jest przeciętny. Nic odkrywczego. Opis dość monotonny. Temat dość stary.

pozdrawiam

[Gość tanthalos]

Widzem, że wiersz nie jest najwyższych lotów, ale z przedmówcą się nie zgadzam, że tematyka jest stara. Kiedy to ktoś nazwał Boga kobietą? ( i fryzjerem ?!?!?)

[e-m-e-m]

CYTAT

zmęczone już dłonie Podniebnej harfiarki

więc innego
końca świata
nie będzie !

jestem zawiedziony !



Pozdrawiam

[e-m-e-m]

CYTAT

zmęczone już dłonie Podniebnej harfiarki

więc innego
końca świata
nie będzie !

jestem zawiedziony !



Pozdrawiam

[Magdalena C]

Zaskoczyłeś mnie. Ja też napisałam o końcu świata wiersz. Ale postanowiłam że go nie pokażę na forum.
Coś mnie powstrzymało. Ciekawe co ????



Peace