Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy jest piękniejsze miejsce?
Może tak.
Zależy kto
Gdzie czuje szczęście
I w pełni myśli sobą.
Prawdziwym sobą.
Natura tam twą rozmówczynią
Jedynym kontaktem.
Najlepszym kontaktem
Z jakim możesz rozmawiać.
Ptaki śpiewają
A ty tylko ich słuchasz.
Gwizdające arie
Na cześć Przyrody.
Gałęzie opatulające
Choć boli od ich kolców.
Wzgórki gęsto porośnięte
Drzewami i krzewami
Dającymi poczucie bezpieczeństwa.
Zdala od ludzkich osiedli,
Które sieją grozę.
Nie ma tu pustki,
Gdy żywioły tworzą miłą kołdrę.
Wszystko jest tu miłe.
Chodzisz po dywanie z liści
I śniegu, co spadł chwilę temu.
Ból jest rozkoszą.
Uderzenie gałęzi szczęściem.
Biały świat.
Brak tu pojęcia zła.
Nawet atak zwierząt nie jest zły.
Natura daje komunikat,
Radzi jak dobra matka.
Toruje szlaki.
Pokazuje całe piękno,
Którego nie doświadczysz
W tłoku i smogu miasta.
Wszystko co stworzył człowiek,
Nie dorówna naturze.
Człowiek nigdy jej nie pokona.

PS: Umieszczam w tym dziale, a nie w tym dla początkujących przez limit tygodnia pobytu.
Janek.

Opublikowano

"Czy jest piękniejsze miejsce?
Może tak.
Zależy kto
Gdzie czuje szczęście
I w pełni myśli sobą.
Prawdziwym sobą.
Natura tam twą rozmówczynią
Jedynym kontaktem.
Najlepszym kontaktem
Z jakim możesz rozmawiać." Początek jest zniewalający ;-) natura wyzwala w nas samych siebie ;-) Czuć szczęście z tego powodu to komfort i euforia, która mimo okoliczności potrafi dodać nam skrzydeł ;-) Natura, szczęście i my ( ludzie) ! ;-) Piękno świata widziane oczyma optymisty ;-)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...