Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obcam ...

Kwiat obcości
Zakwitł w mojej głowie
Jego płatki wrosły w szare komórki istnienia
A łodyga rozrosła się w doświadczeniu dnia
Rośnie łamiąc stereotypy myśli
I niesie dar NOWEGO
Jakby nieznanego
A jednak owocem przodków
Stawania się
Członkiem ziemi na miarę nieba
Zimny jego oddech zmienia
Jednoznaczność w sprzeczność chwil
Która zabiera iluzję końca
A rodzi pragnienie ognia
By wyrosnąć
I zakorzenić się
W harmonię
Z obdarowaniem obcego światła
Własnych pragnień
I nieść jego płomień w relikwiach szczęścia
Obcej prawdy własnej nieskończoności







Opublikowano

Obca-ś? To taki mały obcasik? :)))

Ale o czym, tak konkretnie, jest ten tekst, to nie wiem :( Pokrojony na talarki, ozdobiony wzniosłymi metaforami bez znaczeń. Smutny to on jest. Kojarzy się z chorobą, ale już za chwilę "jego płomień w relikwiach szczęścia". No, to nie wiem. Przepraszam. Pozdrawiam zarazem.

Opublikowano

Rzeczywiście troszkę pokrojony... ale przedewszystkim mało przystępny, gdzieś tam głęboko siedzi w nim ukryta gra znaczeń, ale wszystko zbyt oddalone, wyrwane z kontekstu, urywane myśli, nie obrobione, przez co nie mogą oddać komuś innemu piękna
Takie mam odczucia, czy słuszne czy też zbyt pobieżne...

Opublikowano

nie jest to nic deprymującego, przeciwnie, aby przelać na papier piękno to nie lada sztuka, na lata praktyk,
ale opłaca się, bo pomaga też zrozumieć lepiej siebie,
a to ważniejsze nawet od poezji
także nie poddawaj się ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...