Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zielona


Rekomendowane odpowiedzi

Zielona

Przyszłaś zwiewna, zielona, trzymając na ręce,
Pierwsze kwiatów zwiastuny, w błękitnej sukience.
Łąk zapachy, oddech leśnej ściółki,
Szczebiot ptaków , liczenie kukułki.

Skrzeki żabie w stawie, bocianów na nodze,
I Jastrzębie, szybowce, płyną ku przestrodze.
Chmur kłębiaste baranki i pieniążek złoty,
Wiosennym promieniem śle przedsmak spiekoty.

Ranki budzisz wesołe, na nadziei nutce,
Piskląt pierwsze iskierki, jeść zakrzyczą wkrótce.
Na soczystej zieleni, szmaragdowym listkiem,
Uśmiech wiosny roztaczasz rozdając go wszystkim.

W jaskółki skrzydełkach spisujesz pogodę,
Uśmiech dając słoneczka, deszczu ziejesz chłodem.
Pierwszy jazgot pioruna ,artylerii dechem,
Pączków świeży początek powita z uśmiechem.

Po stokrotkach, podbiałach chodzą Krówki Boże,
Zapatrzone nocami w gwieździste przestworze.
Słowikowe tre, le, le nadsłuchują senne,
Rozbudzone natchnieniem, nadzieje wiosenne.

Kiedy ranek ostudzi i rozbudzi dzionek,
Razem z słońcem zapłonie radosny skowronek.
A królewskie motyle jak nieba Anioły,
Powędrują pod niebem wiosenne sokoły.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...