Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poznałam je dziś w tramwaju. Były stare i smutne. Obite w plastik i czarną skórę z miedzianymi dodatkami. Boleśnie spoglądały w dół a na ich przymkniętych powiekach widniał wytatuowany napis: Pomyłka. Zdeptał je czas odganiając to, co ładne i mnąc kartki wydrukowanego na nich kieszonkowego wydania historii powszechnej. Wiem, że wstydziły się tego. Szlochały...

Przyglądając się im zapomniałam. Zapomniałam pamiętać. Zapomniałam oddychać. Zapomniałam być.
Poznałam dziś w tramwaju stare stopy młodej dziewczyny. Były o kilka dekad starsze od jej oczu, ust i dłoni...nawet od tramwaju.

Dlaczego? Czy ktoś okradł ją z jej młodych stóp? Czy może jej stopy, niezależnie od reszty, tak bardzo wybiegły w przyszłość? Czy to może taka nowa moda, by części ciała pożyczać od rodziców...?



Wiedziałam, że człowiek łączy czas i różne jego wymiary. Ale dziś w tramwaju pierwszy raz zobaczyłam człowieka z czasu złożonego, czasem spowitego, zszytego - czasu definicję.

Odszukam młodą dziewczynę ze starymi stopami. Na srebrnej bransolecie zawieszę ją sobie na nadgarstku. I każdego dnia patrząc na tarczę jej stóp szukać będę najkrótszych połączeń między teraz a zaraz. I każdego dnia patrząc na tarczę jej stóp pamiętać będę, że już jutro będzie zima a dziś jeszcze - moje stopy będą stare...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...