Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pragnienie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Pragnienie


Już księżyc nam w oczy świecił, gdy położyłem ręke na Twoim biodrze. Gdy Prawie natychmiast poczułem Twoją dłoń na mojej ...
Księżyc wciąż świecił ukazując Twoje cialo w pół cieniu zza firnaki, pełne symboli i znaków odbicia tego wątłego światla. Wyglądałaś kosmicznie, ale to Twój zapach mnie skusił i pocałunek złożony na Twoim ramieniu, na chlodnej, napiętej skórze. i ten dreszcz, który wzruszył Twoje i moje cialo, tak mocno, ze do siebie przylgneliśmy. Jestem tylko facetem, a moje ręce dosyc szybko znalazly sie pod Twoja nocna sukienka... na Twoich piersiach. Jak gdyby mialy tam byc już zawsze, delikatnie kontrolowaly Twój oddech, unosząc sie i opadając, chociaz leżelismy na boku... Jesteś tylko kobietą i chyba mnie zapragnęłaś... poczułem, jak swoim zgrabnym tyłeczkiem na mnie napierasz... a może to ja , postawiony w stan gotowości, napierałem na Ciebie? Nie wiem, ale slyszałem.
Słyszalem Twój oddech, jak gdyby słowa. Czułem bicie serca, nie wiem czyjego... które nie miało juz żadnego rytmu... szybko coraz szybciej...Zsunąlem rekę delikatnie na dół między Twoje uda i sie sparzyłem. Poczułem Twój zapach, pragnąłem poczuuć Twój smak w swoich ustach, przylgnąć ustami do Ciebie, spić Twoje soki, cieszyć sie wieczna ambrozją pragnienia, które nieustaje. Byłaś gotowa, ja również byłem, i czułem Twoja dloń na sobie, czułem, jak cieszysz sie moją gotowością.
Nie chciałaś już zwlekac, nie potrafiłaś. Wiesz? ja też... Wszedlem w Ciebie jednym mocnym ruchem i rozkoszowalem sie tym uczuciem. Tą chwila, gdy przywarlismy do siebie tak mocno, stworzylismy jedność. trzymałem Cię mocno, bardzo mocno, wbijąjąc sie w ciebie, glaszcząc Cie po udach , lędźwiach... masując delikatnie muszelkę, która kipiała, ciepło , jak woda morska , wychylająca się zbyt daleko na brzeg, zaznaczając swoje terytorium.

Skonczyliśmy razem. Nagle. Skończyliśmy cicho, bo slowa nie były potrzebne. Bez udawanych jeków rozkoszy, bo po prostu wiedzieliśmy... ja i Ty... Pocałunek i sen... i pragnienie, które wydawało sie być zaspokojonym na chwile... a wciąż plonie.
Nie ugasisz pożaru, wiedz to... skoro nie ugasisz... to może dorzucimy drwa do ognia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...