Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Liberalni lewusi


Rekomendowane odpowiedzi

Liberalni lewusi.

Lewym, znów się ręce trzęsą,
Oczy szkliste, z łzawą rzęsą.
W klacie serce się kołacze,
W głowach myśli, tlą sobacze.

By nie rzeknąć, znów panika,
Wszystko czynią na chybcika.
Wygrać zatem jest im trudno,
Wytaczają myśl obłudną.

Masonerii zwiędłe koło,
Wprawdzie jeszcze jej wesoło.
Jednak wkrótce się uziemi,
Zejdzie do podziemi.

Cóż na ziemi szczur ten szuka?
Mając władzę, żadna sztuka.
Zakłamania dając hołdy,
Przydupasów mając ordy.

Taka sobie radiostacja,
A molochy w perz obraca.
Na Maryi zęby zjadło,
Już nie jedno porzekadło.

I masonów i lewusów,
Zło piekielne, wszech zakusów,
I aż z pyska toczy piana,
Od niemocy zakłamana.

Piana w pysku? Toż wścieklizna,
To choroba. Każdy przyzna,
I od tego nie uciekną.
Pewne. Wkrótce zdechną.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...