Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oberk


Józef Bieniecki

Rekomendowane odpowiedzi

Oberek

Tancerz chwilę przystanął.
Tupnął w deski butem,
Jakby onym podkreślał,
Staropolską nutę.

Chwycił dziewczę w połowie,
Zwinnym obertasem,
Barwną kręcił laleczką,
Trzaskając obcasem.

Niczym trąba wirował,
Wśród par. Snuli tanga,
Walcem ober tańczyli,
Inne przytulanga.

Tańce w tepmie żywiołu,
Szedł przez parkiet z taktem.
Między pary się mieszał,
Wyznaczonym traktem.

Ciągiem rżnęła kapela,
A, że swojska była,
Każdy końca kawałek,
Początkiem zaczęła.

Tak od ucha do ucha,
Aż w ostatniej parze,
Oberkowi złożono,
Poddaństwo w ofiarze.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...