Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamykasz słowom prostą przestrzeń,
zabraniasz płynąć po widnokrąg,
ja jestem frazą, pełnym gestem,
wyrażam pełniej i głęboko.

nie wszystko da się zamknąć skrótem,
i zawrzeć w czystej paraboli.
czasem popłynąć musi nurtem,
wyrywać słowem, to, co boli.

chciałam zapisać nas od nowa,
na pięciolinii pięciu palców,
a ty się dalej wolisz chować.
kłamstwo, ach, złotko dla zuchwalców.

chcę mówić prawdę: kocham. kocham.
gdy ty o sobie tego nie wiesz.
sprawdzam ślad ust na głodnych nocach.
i ty tam jesteś, ciągle jestem.

Opublikowano

zamykasz słowom prostą przestrzeń,
zabraniasz płynąć po widnokrąg,
ja jestem w frazie pełnym gestem,
wyrażam pełniej i głęboko.


Co to znaczy??? On zamyka, zabrania czegoś, a peelka jest "w frazie"!!!? I wyraża coś. To znaczy:
ona taka bardziej głęboka, a on - chowa się! Wybacz, Anno, nie potrafię. Moja prymitywna, chłopska wyobraźnia objąć tego wiersza nie potrafi. Dla mnie - puste słowa. Pozdrawiam. Elka.

Opublikowano

jak zwykle lirycznie, dla mnie to:

kłamstwo, ach, złotko dla zuchwalców.

to ponad wszystko! złotko do złotka a mieszek pełen złudzeń.
pozdrawiam serdecznie, ParAnno i czekam na huknięcie! potrafisz, a ja lubię. :D
:))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kobiecy podmiot liryczny, który czuje i wie czego chce... wdzięcznie brzmi Twój
wiersz Anno. Ewentualne sugestie powyżej, zdecyduj sama czy byłoby lepiej.
Madzi się .. złotko.. podobało, a mi nie bardzo... ale wiesz, jak to jest...
Myślę nad ostatnim wersem.. ale milknę już.
Pozdrawiam... :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Gasisz nadzieję swym milczeniem
tak bardzo muszę za to płacić,
wciąż wyczekuję z utęsknieniem
bo tak bym nie chciał Ciebie stracić.

Taki ujmujący,taka ciepła liryka, mam coś w sobie z romantyka
że mi się tak te utwory podobają, dobra poezja Aniu.

Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Bolesiu, rozczulasz mnie poetyckimi komentarzami. Dziękuję ślicznie.

nie trać mnie, przytul, a zostanę,
blisko, najbliżej, wiesz, jak pragnę,
wejdę pod skórę, jak atrament,
tatuaż, ciepłe, słodkie znamię.

Para:)

Opublikowano

Wiersz bardzo kobiecy.
I choć ja dokonałbym drobnych korekt (tak mi się lepiej czyta),
to i tak w wierszu jest klimat (mimo potnych nocy :) )
Całkiem ciekawie wyszło.
Pozdrawiam Aniu:)

Opublikowano

Przyznaję – błyskawiczna reakcja:)

Choć rozumiałem (tak mi się wydaje), co chciałaś powiedzieć przez te … noce,
to myślę, że teraz jest lepiej/ciekawiej. Bardziej pasuje do dwóch poprzednich wersów.
No i nadal równiutko po 9. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Piękne historie o humanitaryzmie. W pierwszej - dwadzieścia lat terapii zajęciowej dla pacjenta. Niech się postara, niech udowodni, niech się wykaże. A my tu mamy test w szufladzie, ale ciii, nie zepsujmy zabawy. Bo po co od razu mówić prawdę, skoro można popatrzeć, jak ktoś przez dwie dekady tańczy do naszej muzyki? To buduje charakter. To uczy pokory. To... no właśnie, czego to właściwie uczy? Że system cię kocha? Że jesteś partnerem w dialogu? Nie, nie - że jesteś szczurem w labiryncie, a oni mają mapę. Zawsze mieli. Ale gdzie w tym zabawa, gdyby ci powiedzieli?   W drugiej - ćwierć wieku alimentów jako wyraz prawdziwej miłości rodzicielskiej. Dwadzieścia pięć lat systematycznych przelewów, dwadzieścia pięć lat bycia ojcem na raty. A potem test DNA jak prezent na zakończenie sezonu: "Dzięki za grę, było super, ale wiesz... w sumie nie musieliśmy się znać". See you nara. Z uśmiechem.   Bo o co chodzi w życiu, jeśli nie o piękne iluzje? O udawanie, że zasady są jasne, że prawda ma znaczenie, że wysiłek zostanie doceniony. A potem ktoś wyciąga kartkę z szuflady i mówi: "A nie, jednak nie. Ale fajnie było, co?" Bardzo ludzkie. Bardzo humanitarne. Bardzo... pouczające. (przepraszam za mój sarkazm, ale znam podobną historię)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Marek.zak1 W Polsce można rozsypywać prochy - na morzu. Na pewno kwestia ceny jeśli chodzi o powstawanie bloków na urny. Wszystko drożeje, nawet śmierć ;) Często obecnie korzysta się z tego, że urny są małe i wkłada się je też do grobu kogoś z rodziny (niekoniecznie dużego grobowca, tylko grobu o normalnych gabarytach). Nawet nie trzeba zdejmować płyty, grabarze wykopują niewielki otwór gdzieś z boku i wkładają urnę. Tanio i rodzinnie, jeśli można to tak określić.  
    • @Migrena już nie wzdycham do nikogo:) wzdycham tylko do siebie, bo ja jestem dobra, lepsza od was:)
    • @Migrena Ten wiersz to silny, niemal prozatorski zapis doświadczenia granicznego – śmierci bliskiej osoby w szpitalnej sali. Jego siła tkwi w bezpośrednim, nieupiększonym języku, w tym jak obrazy przenoszą na czytelnika zapach, temperaturę, teksturę tego miejsca.
    • @Marek.zak1Nie wiem czy się zmieniło od Twojego pobytu w tym hotelu, bo nigdy tam nie byłam. Znam tylko budynek. :) Zresztą w Krakowie nie mieszkałam w żadnym z hoteli. Mamy do dyspozycji mieszkanie (nie mieszkam na stale w Krakowie). A wracając do Marków - myślę, że obaj świetnie pływacie w oceanie. :) Bardzo podoba mi się specyficzne, aczkolwiek nie pozbawione logiki, podejście do patriotyzmu poprzez "miłość" oraz stosunek do religii (taki sam jak mojego męża :)) Czasami zdumiewają mnie dowcipne i błyskotliwe odpowiedzi Marka, racjonalne. np. "Sowietów trzeba trzymać z dala od Polski - to azjatyckie hordy". Mam jednakże uczucie schetyczności w jego życiu - uratowanie dziecka, rozwód, opieka służb, no i znowu agentka Agnieszka. Ale myślę, że to zabieg celowy. :)  Jeszcze nie skończyłam, ale świetnie się czyta. :)))) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...