Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Bal

Na udach trzymał ręce,
Była w długiej sukience.
Kibić wysmukła, ponętna,
Twarz aktorska, odświętna.

Talie ujmował w dłonie,
Do jej, przytulał skronie,
Ponad parkietem płynęli,
Prawie stopą nie tknęli.

Oczy w siebie wpatrzone,
Serca muz rozognione.
Oddech szybki, wzruszony,
Czasem chwil rozpieszczony.

Radość, uniosła muzyka,
Kameralna i cicha.
Nastrój chwili zalotny,
Półcień wzmagał, stokrotny.

Oczów pary ogniki,
Żądzą pałały. Dziki,
Szał targał parami,
Usta szukał ustami.

Naraz przez twarz chlaśnie,
Głową w parkiet trzaśnie.
Pisk dam, rechot młodzieży,
Nastrój prysnął. Nieświeży.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...