Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Samotny wernisaż"


Rekomendowane odpowiedzi

Zamglone pomieszczenie, przez fantastyczne ideały cieni
Okupywana menora, przez stwora, który blaskiem chce mienić
Ja z nim siedzę, oglądam jego zamiary i zmysły zieleni
A natura rozmyśla o swoich podbojach, gdy świat ją cenił


Słyszę strzały, które wyniosły stwora do góry, jakim cudem?
Znowu jestem samotny z przysięgą, w której uwielbiam obłudę
Miłość największą cnotą? Przecież wszyscy upajamy się brudem
Nie ma Hioba, więc zatarłem się ciężkim, wymyślonym wyrzutem


Wciąż obserwuję wernisaż naszej, zakłamanej społeczności
Urywam karłom głowy, by znaleźć w nich poskromione wnętrzności
Wypieram już z siebie żałość do martwych indywidualności
To Deesis? Czy tylko uświadamiający magnetyzm wściekłości?


Podupadły wszystkie spojrzenia z tęsknoty do kogoś lepszego
Wernisaże, ze zdjęciami, myślami i pragnieniami złego
Ducha, który dawał rozgłos dla iluminacji tego wszystkiego
Kompozycyjny chaos wyznań, który chce ukazać dla zmarłego...

...Człowieka?, dla niej?...Pieta... Przymus odległości, grzesznego weta
Apartament dla umysłu, który kreuje jasny, cenny przetarg
Tnę zakłamanie przez sam środek, by kołysać jesienny letarg
Stan nieważkości dla kości i dla wzruszenia, które już ucieka


Archaizm, który nie pozwala zrozumieć i dostrzec tych twarzy
To asceza dla serca, które kradnie obłoki, sennie marzy
A może to lichwa lub próba dla sytuacji, która się zdarzy
Pozostaje zaduma dla walczących, samotnych wernisaży


Wdzięczy się iluzja, nakazując odpłynąć w szare epoki
Uzależniłem się od bajek i legend, które mówiły mi smoki
Omijam planety, księżyce, drogi, kujące blade bloki
Rycerz z włócznią przebija sekretne wspomnienie przez ciepłe boki


Zapomniani jak czatal hijik, ludzie, dzięki którym walczyłem
To liryka zagłady, uwieczniająca zagubiony pyłek
Odporność znaczeń przeszłych i zjawisk, które dzisiaj stoją tyłem
Nie chcę się oszukiwać, ja ich szukam, bo chcę wiedzieć że żyję


Związek krwi, oda na cześć zwycięstwa nad własnymi problemami
Stan emocjonalny pogrąża się w walce z chorymi treściami
Napadły światy na mnie! Jestem sam. Obserwatorium ze słabościami
Wernisaż samotny zamykam. Utopiłem się z ich rozumami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...