Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dwieście dwadzieścia pięć


Rekomendowane odpowiedzi

dwieście dwadzieścia pięć milionów dusz
transcendentalnie umiera w międzyprzestrzeni
wysypując się z cukrowych chmur

dziurawe gwiazdy patrzą


odkąd powietrze na ścianie
wisi w złotej ramce
ptaki błądzą
gubiąc skrzydła
a księżyc przekrzywia się miarowo
tonąc w deszczach
co skapują do różowych kałuż


noc przerwała wiatr na pół

dwieście dwadzieścia pięć milionów dusz
powstaje z martwych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jeśli słowa są puste...to o jakim klimacie mówimy?:)...i Salomon z pustego nie naleje:)

"popłyną z nurtem
rzeki bez powrotu
ławice zdechłe
próżnej myśli
i skrzela bez oddechu

oprócz piany
fałszywej tożsamości
utoną w trupach
sztucznych wytworów"

wiersze o problemach "społecznych"...nie są nadęte...są prawdziwe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...