Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie przechwyci miłość duszy
Bo krzywizna objęła mnie swym ramieniem
Co zalążek normalności kruszy
Co otacza świat kamieniem

Nie zapozna dusza nigdy słońca
Gdy niepokój w niej narasta
Gwiazdy nigdy nie świecą bez końca
Gwiazdy w końcu giną w blasku miasta

Nie wyciszy duszy żadna igła
Nie zniszczą burzy psychotropy
Co formują przez żelazne młoty i prawidła
Co odciskają piętno zdrowej głupoty

Ciągle dziwie się ludzkiej naturze
Krytyce normalnych i szukania poklasku
Że dlaczego siedząc w czarnej dziurze
Ciągle marze o kosmicznym blasku?

Tu nie chodzi o współczucie i zrozumienie
Ale gdy już będę u kresu bram
Ja wiem, ze już nigdy się nie zmienię
Ja wiem, że już nigdy nie będę taki sam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...