Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mądry Stwórca zrozumiał potrzebę istnienia
zaczynając na niczym stawiać pierwsze kroki
pomyślał - co uczynię nadam sens głęboki
wyciągnął rękę mówiąc - niech się stanie Ziemia

sześć dni ciężko pracował każdy krok oceniał
na wieczność parafując rzecz swoim imieniem
a gdy stworzył człowieka tchnął w niego sumienie
by z rozsądkiem używał głowy i ramienia

siódmego dnia spoczywał lecz go nurtowało
czy nie za długie ręce przypiął człowiekowi
może jeszcze wszystkiego będzie mu za mało

gdy zapomni żyć z sensem jeśli się znarowi
zniweczy moje dzieło (co by się z nim stało)
ale zasnął zmęczony a sens został w słowie

Opublikowano

Czyta się jak sciąge niesfornego ucznia który przyniósł ją na lekcje religii gdzie katecheta zadał sprawdzian z księgi genezis. "mądry Stwórca" trąci swądem wypchanego trocinami bobra, jest to fraza tak mało zaskakująca i tak banalna że już po pierwszej linijce wiadomo że nic fajnego z tego wiersza nie będzie. Gdyby mądry stwórca zrobił coś głupiego to by może miało sens, ale że mądry stwórca robi mądre rzeczy to jest coś co powinno być użyte w prozie nie w liryce.
Przy tych rękach widać że coś się dzieje, ale niestety nie doszło to do skutku, trochę jak lądujący tupolev co zahaczył o zasadzone przez stalinistów brzozy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek dziękuję @Nata_Kruk tak też może być dzięki @Kwiatuszek dziękuję
    • @Marek.zak1 przychodzę zawsze z porą ksjężyca Jak on prosto w ramiona kochanki  Nie znaczę więcej niż intercyza Rankiem wychodząc tylnymi drzwiami   To tak z innej perspektywy. Bardzo liberalne podejście do życia i relacji bo stereotypowo facet ma większe skłonności do skoków w bok    Pozdrawiam 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ciepełko? W kostnicy? A może to wiersz o efekcie cieplarnianym?
    • Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica.   Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra.   Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca   i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
    • O synu mój — głos w gasnącym dzwonie,  czy słyszysz mnie, gdy cień się kładzie?  Gdy noc, jak welon, snuje się po tronie  dni, których nie odzyskam w zdradzie?   Kochałem cię w milczeniu ścian,  w spojrzeniu, co nie znało słowa —  lecz serce drżało — jak pusty dzban,  gdy wiatr w nim szuka snu – bez słowa.    Twój śmiech był światłem, lecz ja, z        kamienia,  nie znałem blasku – tylko cień.  Więc gubiłem cię… bez pożegnania,  jak dusza gubi ślad przez dzień.    Teraz, gdy tętno gaśnie w zmroku,  a mgła spowija każdy ruch —  widzę cię znów — u twojego progu,  z dzieckiem na ręku — jak dawniej Bóg.    Niech twe ramiona nie znają chłodu,  niech dłoń twa trzyma świat bez win.  Ja odejdę — w cień, wśród lodu —  lecz we mnie zawsze: ojciec i syn  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...