Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stepowa Miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Dostrzegam księżyc na niebie
Siadam i wyję do Ciebie
Ten nieodparty zew
od lat tysięcy
przypomina krew
Od zawsze przodkowie widząc go na sklepieniu
Siadają i przypominają sobie o skomleniu
W tej chwili niczego nie chcę.
w takich sekundach widzę tylko światło białe
Pojawiające co noc się stale
Marszczę brwi, instynkt się odzywa
głowę mą ze wszystkich myśli umywa
Liczy się tylko wycie
więc siadam na górze
i wołam niesamowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jestem mała papużka i też jem malutko
bo moja pani, moja pani, jest skąpa."

Tutaj zamiast papużki mamy wilka ale o tak słabym sercu że wydaje się że każdy kolejny krok, każda kolejna zwrotka prowadzi go o krok bliżej do śmierci. Kuleje nam ten wilk i kuleje, wleczy się przez "zew" który jest jak ziew, przez coś co przypomina krew, może to kisiel może to poziomkowy budyń, gdzieś tam poskomli, gdzieś tam jakieś "światło białe" może to UFO po niego przyleciało a może ktoś zapalił nocną lampkę, ale raczej nie dlatego że bał się wielkiego złego wilka; może chciało mu się siku.

Zupełnie nic nie czuje gdy czytam ten wiersz, a niby o wilku a niby o naturze. Opisywanie tak tego to jest zwykła strata słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...