Bladi_Who Opublikowano 23 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 Cóż, że niespełniona miłość I na przyszłość w sercu wyłom, Który ciężko zabudować Strachem nowych rozczarowań ? Cóż, że samotności w tłumie Za nic w świecie nie zrozumie Roztańczone towarzystwo, Zlana w jedność ciał dwoistość ? Cóż, że w glorii szatach klęska, Żądze w ryzach w dowód męstwa, Ukrywane sentymenty, Przebierańców bal przeklęty ? Cóż, że z serca snute plany I przysięgi Bogu dane Bledną jak poranki mgliste W egzystencji rzeczywistej ? Cóż, że chłodny granit niemy, Szeleszczące chryzantemy, Melancholia szklanych zniczy, Życie zakończone niczym ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bladi_Who Opublikowano 25 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2011 Masz rację - w ogóle za dużo tu słów-bakalii. To błędy młodości (wiersz napisany w 1999). Stało się i trzeba z tym żyć :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się