Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Popędziłem przez las...śnieg walił spod kopyt bezgłośnie,
Drzewa ustępowały niechętnie oplatając nas zmarzniętymi konarami,
Zatrzymałem go i oprócz naszych oddechów była tylko cisza...
Ale nie byliśmy tam sami...po cichu wróciliśmy do naszego domu...
W lesie byliśmy tylko gośćmi i nie jestem pewien czy proszonymi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...