Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zeszli z łódek spoceni Prawdziwi
nie złowili nic
sieci puste
klatka... ptak nieżywy...
zbiegli się zaraz Wysmarowani
z dziećmi żonami komórami
z czerwonymi od słońca
poparzonymi nosami
jak wzdychali
widząc w wieżowcach po klatkach
słowiki własne chińskiego cesarza...
śpiewające z tranzystorami
sięgali w zrdzewiałą pajęczynę stali
poczułem zapach latającej między nimi
i ścisk zszytej powieki
zbiegłem
patrząc śladów Robinsona w brzegu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...