Fly Elika Opublikowano 7 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Była sobie kapucynka, taka skoczna hecna w słowach. Jakżesz ona się wabiła? Grała w głuche, jak w warkocze, No bo ona tylko piękna, najpiękniejsza i do wzięcia. Jednak tak nie było łatwo, heca hecą lasy gasną. Po czym małpki skakać będą? E tam zawsze coś się znajdzie, jak nie bociek, to daj Boże, Coś na ogień, dam ci iskrę, i was wszystkich wykołuję. Pół żem taka, pół owaka, latka lecą zjem banana, Co tam rozum rzadkich stworzeń, na co zdrowie, spokój nerwów, niech się modlą za skręt kiszek. Wiesz cwaniaro, podkradaczko, ty sobie idź na rynek baw się sama. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarna_Dama Opublikowano 8 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Eliko, wymowna puenta, satyrka w pas się kłania. Dobre. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fly Elika Opublikowano 9 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 czasem trochę satyry jest konieczne zeby się obudzić z mętów i zamętów, bo najgorzej to w tym tkwić. Skromności brakuje każdemu, lepiej poszukać dobrze przyczyny, może to hipokryzja ? Nie wiem, zastawiam się. Pozdrawiam i dziękuję za czytanie Czarna Damo ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się