Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak bardzo chcialby
zatrzymac te chwile
nie sploszyc sytuacji
i na zawsze utrwalic w pamieci
i to uczucie
jak pochodnia plonacej namietnosci
i widoki jej
nagiej, pieknej
zatraconej w poszukiwaniu
drogi do szczytu
jej kragle, jedrne piersi
i twarde sutki
od ktorych ust nie sposob oderwac
wlosy zlepione
od zarliwych pocalunkow
poslusznie oddaja sie akcie milosci
usta rozowe,pelne zmyslowwosci
jak kielichy dwa
i ta skora
jasna, miekka o dotyku aksamitu
pachanca konwaliami
i pragnieniem seksu
smakowanie tego ciala
nie zna granic
jej dlonie bladzace po wlosach
tp znow wbite wmoje cialo
i coraz bardziej rozszalale
tanczace posladki
wolno unosza sie i opadaja
by za chwile
w oszolomieniu dzikim trwac
az osiagna to
za czym tak galopuja...
i nagle
pelen uniesienia jek kobiety
a wkrotce rozkoszy krzyk
wypelnil caly pokoj
cialem wstrzasnal wulkan namietnosci
i jakby wodospad
z wysokosci wylal sie na twarda skale
zapachnialy wszystkie roze
tysiace kolorowych fajerwerkow
wystrzelilo w niebo
zamigotal swiat.
delikatnie podniosla powieki
a jej nieprzytomny wzrok
wpatrywal sie w niewidoczne miejsce
moglbym tak patrzec na nia
nieskonczenie dlugo
i chyba zaden malarz
ani najlepszy fotograf
nie bylby w stanie oddac piekna tej chwili
kocham Cie.....szepnalem
usmiechnela sie,
lagodnie opadla na moje ramiona
wlosami muskajac mi twarz
kocham cie,,,odpowiedziala...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  O dziękuję Robert bardzo. Nie miał być smutny, a porównanie do ballady Mickiewicza- to dla mnie nobilitacja. Dziękuję @JWF dzięki
    • @Annna2 nie postrzegam tego smutno zawsze jest to przejście w nowe życie odkrycie czegoś nowego. Tekst czyta się świetnie, jak romantycznego mistrza, niesie i nic go nie zakłóca. W odbiorze mógłbym porównać do Świtezianki nie Aniu nie przesadzam. Stworzyłaś nastrój i klimat. Nie myślę o treści że ktoś kogoś zranił a właśnie o balladzie która poprzez zmysły przemyca cudowny tekst: „Z nią podeptam wysoką maciejkę, jak lew zaryczę, a dreszcze- jeszcze, jeszcze! Zdobędę góry raz po raz i wtóry, a potem pagórki słone zagrają świerszczem. Rozczarowałaś mnie moja żono jak zimne deszcze.”   Poezja to przecudowna!
    • wolność to smak na twojej plaży budzisz mnie jak rozbitka kaznodzieja zwija żagiel słowa wyłaniają się z fal na drugim brzegu nie słucha się poezji wiatr przedziera się przez niedokończony spis treści na pustych kartkach malujesz introwertyczne chmury pędzel trzepocze płetwą ego rozmazuje się na niebie dwa ciała oddychają poruszamy się we wspólnym wnętrzu podróż czasem jest przypadkowa
    • demon kusi obietnicą ulgi, a w istocie prowadzi ku zatracie... tak często bywa
    • tego roku w przysiołku zima była sroga pod butami szeleścił szron na polach gdzieniegdzie wystawały skiby zamarzniętej bryły kruki niespokojnie krążyły nad lasem czarnymi skrzydłami omiatając rozbudzone niebo sarny skryły się między rozłożystymi gałęziami świerku białe czapy szczelnie zakrywały delikatne igliwie Olga z łatwością zsunęła walonki czarne lepkie od brudu jeszcze latem uprosiła o kawałek filcu którym wyścielała środek przepastnego buta niegdyś jędrne uda dziś poorane zgrabiałymi palcami niejakiego Żeni czy Miszy kto by spamiętał intymność wokół nicość jak wykrawana cząstka ze świata mówią wejdź w siebie głębiej rozpoznaj wroga nazwij
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...