Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bona fide! Est modus in rebus


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panie patrzysz na mnie i nie widzisz
mojego wielkiego cierpienia
na Twój krzyż zmartwychwstały
naród nasz jak Ty umiera
ostatnio podobnie jestem przybity
ja Twój oddany w cnocie rycerz
dla tych którzy zginęli za prawdę
staję do walki o honor w modlitwie
bo znów w grzech pełni ziemskie szatany
miecz swój podnoszą by Ciebie dobić
a Matka płacze nad obeliskiem
z ran łzy boleści płyną rzekami
gdzie jest Bóg Honor Ojczyzna krwawi
chciałbym to wszystko z siebie wykrzyczeć

Opublikowano

Chcieć i móc krzyczeć, rozpoczynasz trudną sentencją i to Horacego,
który pisał o carpe diem, Pojmowanie carpe diem, jako zwykłego łapania
chwil może być tak zgubne, jak napis na pubie :)
Po prostu śmiech, wtedy bierze. Nie myliłam się, cytaty to jedno, a dogodne
sobie światło na literaturę to drugie, tłumaczenie nigdy nie jest proste,
a efekty tłumaczenia paradoksalnie różne. Bez cnoty umysłu
nie ma filozofii i jej przykładu, tak jak bez honoru i rozumu miłości
ojczyzny. Z przypadku jest pogmatwanie, a wiara już ostatnim dobrem -
To najgorsze z możliwych tłumaczenie. Podałam ten przykład na tyle
specjalnie, żeby pokazać, jak bardzo różni się od, "W dobrej wierze, w rzeczach
Jest miara."
Nie trzeba afiszować wiary, by rozumieć od zarania czym jest dobro
i wierzyć w dobro unoszące się ponad złem. Ze zła powstałe dobro
jest za często za późne, by powstało z niego dobro właściwe.
W sentencji jest kropka, która oddziela fakt sentecji od przekazu.
To tak z mojego czytania, oprócz całego ducha patriotyzmu,
który dobremu człowiekowi nie jest obcy i nie chce być podważany
Cierpieniem z niewłasnych win i krwi. Takie pojmowanie
oddaje najbardziej moim zdaniem tłumaczenie ,, W dobrej wierze!
Wszystko ma swoje granice.
dowolność tłumaczenia jest też kluczem do pojmowania wszelkiego dobra.
Pozdrawiam, miło było, choć ze smutkiem pomyśleć nad twoim wierszem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...