Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nadobna materialistka


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gardzisz mną. Ale wówczas i cnota
moja jest winna wielbiąc cię nadto!
Innym bym chętnie oddał wór złota,
ale cię kusi nagłe bogactwo;
brzęk monet, a nie miłości płomień
wdzięk twój rozsławia bardziej niż słowa -
i jest twój dotyk jak nocny złodziej,
którego wiedzie kruszcu pozłota.
Przez skąpstwo twoje, aż strach cię kochać!
gdy w sakwie szukasz wiarygodności,
rachunkiem słonym jest twa pieszczota
a moje rymy, pieśni miłości.
Masz za nic. Jednak - godzę się na to,
cieszę, że mam cię choć za bogactwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...