Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może i miałem, ale już nie mam żadnych wątpliwości, co do ludzi, dlaczego tacy są, jacy są. Jakimi to intencjami, kto się kieruje, a właściwie, jakie to one same kim kierują. Każdy przecież ma jakiś, swój czy nie swój, ale jakże ważny powód, takie czy inne uzasadnienie, że się zachowuje tak, a nie inaczej. Tym bardziej, że dzisiaj każdy o każdym wie wszystko, co chce wiedzieć, a przynajmniej woli jedno, od drugiego. Takie więc, a nie inne zachowanie, wywołuje taką, a nie inną reakcję. A ja, cóż, w tej sytuacji, w takich chwilach, nie jestem inny – ani lepszy, ani gorszy. Zawsze tylko powtarzam sobie, nic się nie bierze z niczego, to sam człowiek jest pozwanym i powodem wszystkiego zła, a mało czego dobrego; i nie ma co głowy chować w piasek, że jest inaczej. Bo ja wiem dobrze i ktoś dobrze wie, co robi, że robi to, a nie robi czego innego; acz właśnie tak się tylko broni. Koniec końców, jak sam uważa, przede mną, czyli przed złem. Inna rzecz, że to jest broń obosieczna.

Ale to wcale nie jest wszystko, ani najgorsze, nawet jeżeli wreszcie człowiek jest skłony, a nawet gotowy pogodzić się ze wszystkim, co go spotyka. A dlatego to nie jest takie najgorsze, bo człowiek, kim by nie był, czego nie robił, czegoś mu jednak za żadne skarby robić nie wolno. Ale już najbardziej, nie wolno dać się uwięzić tym, co sobie ktoś o nas myśli, a pewnie myśli, że z nas uzależnionych nami vel sobą, zrobi nas uzależnionych kimś vel wobec kogoś. Jak to się właśnie najczęściej dzieje, tak z tymi, którzy mają poczcie krzywdy swojej, jak i z tymi, którzy mają poczucie czyjejś (czyli wobec kogoś) winy. Niech więc sobie każdy wyprawia, co chce do woli, ale to właśnie ktoś jest zniewolony nami, kiedy za wszelką cenę dąży do odwzajemnienia się nam. I już nie ważne czy za zło, czy dobro, ani ważne czy dobrem czy złem. Bo człowiek nie powinien nigdy dać się sprowokować, wyprowadzić z równowagi, czyli po prostu zbagatelizować takiego siebie – czy ja wiem, czy tylko czy aż człowieka, jakim się jest w istocie swojej. Ale to już jest inny rozdział tej opowieści, jaką jest samo życie.

Zatem, nie od rzeczy będzie w tym miejscu powiedzieć, że nie ma takich ludzi, którzy by się nigdy nie mylili, a co gorsza, takich, których by czasami same nerwy nie poniosły, bo cóż może innego i co bardziej. I to właśnie najbardziej świadczy o człowieku, że człowiek jest, na szczęście już wiem – tylko i aż człowiekiem. Chociaż lepiej byłoby dla człowieka, żeby nas – ludzi sztuki, ponosiła, przynajmniej częściej niż nerwy, sama muza, natchnienie, przymus . Acz sam nie wiem, czy to coś bardziej rzeczowego, czy uczuciowego, ale co działa na człowieka, jak, jednym słowem – medium. A ja, cóż, nie byłbym chyba rzeczonym człowiekiem, gdybym w tym miejscu nie przyznał się do pewnego błędu, który jeszcze jest i niech pozostanie moją i czyjąś tajemnicą. Rzecz jednak w tym, że niniejsze wyznanie dedykuję pewnej osobie z tutejszego Forum Poezji Współczesnej. I tak właśnie bardzo ją przepraszam, bo kiedyś (mam nadzieję, że raz i koniec na tym) straciłem nerwy, zresztą szkoda, że nie (całą) głowę, chociaż nie koniecznie do owej osoby. Ale to ją…, jak wszyscy diabli dotknęło…, że się jeszcze odbija…, na kimże innym i bardziej…, kiedy to ja mam czkawkę…, a wolałbym już mieć poczucie winy.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Wie pan, niezależnie od wszystkich innych komentarzy znających się na rzeczy, to się czyta wybornie. Tu nie ma żadnej zbędnej pseudo intelektualnej nudy. Jest literatura. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...