Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zawsze jestem pełen podziwu dla tych, którzy w tak niewielu słowach potrafią tak wiele powiedzieć [myśl nie moja, nie nowa, ale podziw mój]. No i w tym wierszu jest zaprzeczanie rzeczywistości vel przekomarzanie się z rzeczywistością, ale jest to ujęte w dość zabawny sposób, czyli jest to rodzaj gry słownej. A z kolei pierwsza odsłonie mówi o tym, że nawet wielkie, wydające się więc nie do złamania rzeczy, są jednak (przynajmniej z czasem) do złamania. Bo ja, co być może czasami jest nadużyciem, lubię brać (odczytywać) wiersz dosłownie, ale i w przenośni (a więc wyobrażam sobie, nieraz nawet za wiele), i to nawet jeżeli wiersz, a tym bardziej ten, odnosi się do konkretnej sytuacji. A co się tyczy samego tytułu, to być może odnosi się do jakiegoś elementu w wierszu, i może też dlatego jest w nawiasie, ale nie wiem, czy odnosi się do ostatniej gałęzi, powodzi, czy jeszcze do czegoś innego. Ale też, co często powtarzam, wcale nie trzeba wiedzieć wszystkiego, żeby się wiersz podobał; a ten wiersz, taki jaki jest, po prostu i nie po prostu, podoba mi się. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




zabawny to jest raczej ten komentarz :))
no nie mogłam się oprzeć, przepraszam.


a od siebie powiem, że mini zgrabne, treściwe.

Pozdrawiam :)
/b
Opublikowano

Chciałabym to krótkie zrozumieć, jak
potrzeba i jak autor założył,
czy to interpretacja czegoś,

powodzi się, jak głowy nie tracisz,
mnie to z czytania się tak widziało,

ach no i mogą być żłudzenia, które są niezależne
i sobie sprzyjają, oczywiście, gdy się dobrze złożą
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • tego roku w przysiołku zima była sroga pod butami szeleścił szron na polach gdzieniegdzie wystawały skiby zamarzniętej bryły kruki niespokojnie krążyły nad lasem czarnymi skrzydłami omiatając rozbudzone niebo sarny skryły się między rozłożystymi gałęziami świerku białe czapy szczelnie zakrywały delikatne igliwie Olga z łatwością zsunęła walonki czarne lepkie od brudu jeszcze latem uprosiła o kawałek filcu którym wyścielała środek przepastnego buta niegdyś jędrne uda dziś poorane zgrabiałymi palcami niejakiego Żeni czy Miszy kto by spamiętał intymność wokół nicość jak wykrawana cząstka ze świata mówią wejdź w siebie głębiej rozpoznaj wroga nazwij
    • @Ewelina dzięki
    • @Leona  bywa, że nie chcemy widzieć, bo może ktoś inny pomoże, bo my mamy własne problemy, i bywa tak- że nikt nie pomoże   Poruszający wiersz
    • @Annna2 smutna rzeczywistość i bezlitośnie tak często obecna gdzieś za miedzą.  Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Inspiracją list przeczytany w necie.         Rozczarowałaś mnie moja żono i zbędne rozkoszy twoje łono. Pracę rzuciłaś, i bliżej już do grudnia. Jamajka, Bali, spanie do południa. Drinki z parasolką Las Palmas w szczycie, bez tego - jakież nudne jest życie! Rozwodzę się z tobą żono, żegnam rękawicę. Małżeństwa nie utrzymujesz, ognisko w rozsypce. Opuszczam cię - twoja kuzynka różą w zenicie. Z nią podeptam wysoką maciejkę, jak lew zaryczę, a dreszcze- jeszcze, jeszcze! Zdobędę góry raz po raz i wtóry, a potem pagórki słone zagrają świerszczem. Rozczarowałaś mnie moja żono jak zimne deszcze. Drogi mężu! Kuzynka z chłopa zrobiła się kobietą. W Lotto miliony wygrałam, to najmilszą podnietą. Na Kanarach widnokrąg gorzeje egretą. Świty się ścielą, i nigdy nie bledną. Ty mężu? Wszystko mi jedno.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...