Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chwile porannego upojenia.


Rekomendowane odpowiedzi

Przez drobne listki topoli, promienie wschodzącego słońca, próbują przebić się do Twojego pokoju
Delikatnie przenikają przez cienkie szyby, skradając się niezauważalnie
Co raz odważniej przedostają się
Oplatają Twoje jeszcze senne ciało
Ogrzewają każdy milimetr nagiej skóry
Leżysz słodko po upojnej nocy
Promienie powoli otwierają Twoje duże, błękitne, niewyspane oczy
Czas już wstać lecz nie chcesz odbierać sobie tej przyjemności
Wracasz myślami do stanu z przed paru godzin
Do rozpalonych zmysłów nie dających Ci normalnie funkcjonować
Jesteś w innym świecie, bez zła, smutku, płaczu
Pełna radości, podniecenia, uniesienia
Nie myślisz o powrocie do rzeczywistości
Czujesz się nadal jakby w śnie
Masz chęć już nigdy nie wstać, leżeć tak w bezruchu
Tylko rozum podpowiada Ci, że to niemożliwe, nierealne,
Że to tylko wytwór Twojej wyobraźni,
Że taki stan to tylko fikcja ,
Ale Twoja wewnętrzna siła z tym walczy
Choć szanse są minimalne
Jednak jest coś co jej pomaga
Jedno zdanie, które wypowiada właśnie On,
Tak nieświadom tego co przeżywasz, mówi:
Kocham Cię…
A może to też fikcja…?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...