Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak żmija na wrzosowisku
skąpana pieszczotą słońca,
wiję się w Twoich ramionach
oddechów promieni - łaknąca.

Rozdwojonym językiem namiętności
Podwójnie smakując ich istnienia,
w źdźbłach bujnej trawy-włosów
szukam skrawka cienia.....

Jestem noco-lubną żmiją.
Na zieleni ścianie-wirują ramion-cienie...
Skąpane w kolorze wrzosu - pościeli,
gasimy naszych ciał... Pragnienie.

Opublikowano

Nie wiem co napsać. Część Twoich wierszy wisi nad moim łóżkiem, a część w kabinie przysznicowej, ale ten .....rozdwojony język ....wydrukuję sobie ....dwa razy. Zrozumiałe, proste i piękne ....miłością prowokowane erotyki. Zbieraj, drukuj i wydawaj. Może poeci będą nad nimi dywagować ....ja mam mokro. Buziaki. Nie odpuszczam żadnego. Waldek.
Ps. Jak by Cię puścił w trąbę ....przygarniam w ciemno.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zapomniałm dodać ,że jestem strasznie jadowitą żmiją!SsSsSsSsSsSsSsSsS
(jakby mnie puścił w trąbę..............Skórka nie najgorsza-pomyślę o "wylince"i prześlę mu śliczny męski portfel........."KU PAMIĘCI"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...