Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Piękny intymny wiersz o ranie spowodowanej miłością.    Podoba mi się 
    • @infelia to była oszczędność czasu, ludzie wychodzili w pole, do sadu, na grzyby, do pracy, szkoły:) a teraz ludzie to bez termomixa czy fryera nic nie zrobią:) my jedliśmy posiłki w domu, nie na mieście:) niedzielne obiady były z brodiża:)
    • @violetta Mamy nie ma, chata wolna i cap za słoiki... taka rozpusta.
    • @infelia krótko się gotuje, około niecałej godzinki. Moja mama tak pasteryzuje, bo nie chce jej się często gotować, a słoik taki gotowy jest na wyciągnięcie ręki. Pamiętam, że gdy wyjeżdżała na długi czas, to mieliśmy gotowe obiady:) robiła różne, to fasolkę w pomidorach, to słodką kapustkę, to mięsko z warzywami:)
    • @violetta Pychota, ale wymaga długiej pasteryzacji... a licznik się kręci. A do słoika ze smalcem i skwarkami to chętnie bym się przytulił i nikomu nie oddał... choćby na powąchanie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...