Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Smutne anielice


Rekomendowane odpowiedzi

Świata ogrom nosi smutne anielice
Co mijają tak samotnie wzdłuż ulice

I w stęsknieniu patrzą w nieba niemy błękit
Zawiedzione wygrażając drżeniem ręki

Władzy niebios co zesłała im ciemności
Mocy gwiezdnej, sile boskiej bez litości

Upadają i podnoszą się złorzecząc
O bruk śliski kruche ciała swe kalecząc

Wycieńczone mdłą wilgocią samotności
Ciągłą walką w której giną bez godności

Wznoszą ręce oblepione w mar zawiłość
Nieświadome, że tuż obok przeszła miłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Łukaszu!
Sądzę, że anielice popełniają jeden podstawowy błąd. Zamiast nie przegapić świadomie, nieświadomie szukają. A potem "płacz i zgrzytanie zębów". Bo przecież nie czekamy tylko aż coś się przydarzy, działamy - aby coś się przytrafiło.
Wiersz mi się podoba, trafia do mnie. Nad resztą się nie zastanawiam i nie roztrząsam, bo się nie znam na tym na tyle, by móc rozbierać na kawałki pierwsze. Dla mnie ważny jest przekaz a ten jest ok.
Pozdrawiam ciepło
Joanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że je zobaczyłam? Jakieś takie biedne, suche babiny, ale czuję, że zagubione w naiwności swojej. Liczą na "siłę boską", jak piszesz, a tu nic. Taki jest świat dzisiaj. Nie ma już współplemieńców do pomocy. A babinki muszą radzić sobie same i nie złorzeczyć. One jakiś mroczny pochód w Twoim wierszu zorganizowały i suną falangą. Jakiś film mi to przypomina. Bardzo dobry wiersz. To tylko moje zdanie(!). Miłego. E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Masz rację, chyba w tym tkwi cały sekret tego nieszczęścia. Wiele kobiet szuka nieświadomie swej miłości, mówiąc w głębi serca "co los przyniesie, wezmę". To chyba błąd. Ale taki jest już widać ten świat, wszak jesteście bardziej romantycznymi istotami niż my faceci ;) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzięki Ela Ale. Jak napisałaś o tej sunącej falandze to mi się skojarzyło z pochodami feministek (ale nie obrażając oczywiście feministek, po prostu takie skojarzenie). Niestety świat od zawsze był okrutny i płytki, a to najlepsza strawa dla naiwności. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, chodzą , chodzą w tym wiecznym poszukiwaniu miłości o której wiedzę czerpią z ckliwych romansideł.
Czytając Twój wiersz Łukaszu - bardzo ładny i niestety prawdziwy - zająknęłam się troszkę w ostatnim wersie.

Nieświadome, że tuż obok przeszła miłość - tak mi się nasunęło.
To tylko moje widzimisię, które niekoniecznie musi być właściwe.
Nie weźmiesz mi tego za złe?

Serdeczności !
J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...