Brak szans w miłości to nie powód do radości...

[Miłosz Wawrzyniak]

Moja wiara w miłość prysła nagle
bo nie mogę zrozumieć tego co zaszło.
Dlaczego to tak boli,
dlaczego się pie****i.
Kumpel mówi serce jest ślepe, kogoś innego wybierze
a ja powiem ci szczerze że w miłość już niestety nie wierze.
Czuję się jak wrak samolotu,
samotny,zły, niezdolny do lotu.
Uczucie mimo że dobre
to i tak zrani serce do uczuć tak skłonne.

[całkiem zielona]

cóż powiedzieć?...jak to, co ukryłeś w strofach zbyt często się zdarza...
tracimy wiarę aby wzlatać...ale po czasie ona na nowo się rodzi? tak to jakoś jest i nie wiedzieć dlaczego. wierzę jednak, że za jakis czas podzielisz się z nami jakimś radosnym momentem w wierszyk ubranym:) porównanie do samolotu bardzo trafne... powodzenia