Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patriota polityczny.


Rekomendowane odpowiedzi

Rzekł perweniusz do swej Halki,
Pożerować idę.
Zamiast mózgu wziął biedaczek,
Wodogłowia gnidę.

I zaczęła się gehenna,
Jego lektoratu.
Obiecanki szlak już trafił,
Winni oddać katu.

W "czepku" wprawdzie uradzony,
Co dotknie to babra.
Wykształciuszek z beztaleńciem,
Wszystkim nosem zagra.

Na żałosnej grywa nucie,
Czułych ma słuchaczy,
Choć za dużo nie pojmują,
On też -co to znaczy.

Toczy się historia kołem,
Ma już drugie branie.
Choć jest kłamcą, nie aniołem,
Znów posłem zostanie.

Od wyborów do wyborów,
Na poselskiej diecie.
Czas ukłonów i horrorów!!!
Gzie w końcu żyjecie???

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...