Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzień jak co dzień...


Rekomendowane odpowiedzi

Wśród rozmytych twarzy codzienności
Jestem zwykłym dwunogiem
Wiara moją siłą wciąż podążam z Bogiem
W tym świecie zasad bez litości

Przeszłość odeszła w zapomnienie
Pamiętam tylko te chwile
Kiedy czas płynął mile
Czyli są dla mnie dobrym wspomnieniem

Teraźniejszość z nią spędzam czasu większość
Monotonna cieszy kiedy wpadnie chwila wolna
Niespokojna i rzadko kiedy bywa hojna
Liczy się rzetelność i swej pracy wierność

To niektóre tylko czynniki
Zdrowego rozsądku i życiowej logiki
Szarości w której potrzebuje miłości
Czasem gubię się w naszej rzeczywistości

Przyszłość od niej tak wiele wymagam
Me serce pęka gdy wstaje a za chwile już upadam
Ta droga krzyżowa da nam spokojną starość
A więc muszę odnaleźć w sobie wielką wytrzymałość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham rym. Stanowi on część melodyki wiersza. Ale chyba poniosło Ciebie troszkę makowcu miły ;-)))
Moje głuche ucho nie dało się porwać do tańca tym razem.
Treść warta by nad nią jeszcze popracować.
To tylko sugestia skromna i moje odczucie.
Nie musisz ich brać sobie do serca.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...