Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zgadza się...W Polsce jego dystrybucja i rozpowszechniane są zabronione, podobno przez sprzeciw " znaczącej" osoby grającej " swoją" autentyczną w nim rolę, która twierdzi, że została " wyrolowana" przez filmową ekipę. O ile sobie przypominam, Pani Walentynowicz miała także zastrzeżenia do sposobu przedstawienia niektórych bohaterów innego filmu. W czym problem? Czyżby zagraniczne ekipy " przekraczały" swoje kompetencje kręcąc o Polsce, czy jedynie my jesteśmy tak bardzo - już " ukiszeni" we własnej chwale i poczuciu dumy, że nie dopuszczamy innych do głosu?
Mam nadzieję, że rozmawiać " o tym" jeszcze nam wolno... o ile nie wprowadzono rozmów kontrolowanych.
Opublikowano

Zdażylam oglądnać trailer, rozumiem, ze ten film jest o aferze w Łodzi. W pewnym sensie potrafię zrozumieć, że dystrybucja tego filmu jest problematyczna. Proszę sobie przypomnieć, jak po wybuchu afery ludzie bali się wzywać pogotowie, zdarzało się, że karetki były atakowane. Wiec z tego punktu widzenia, jest w tym pewien sens.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zakaz rozpowszechniania tego filmu w Polsce wynika z "liberum veto" pewnego łódzkiego magnata pogrzebowego, który występował w filmie, ale potem uznał, że został zrobiony " w konia" przez reżysera... Za granicą można jednak go rozpowszechniać i oglądać bez przeszkód, więc czy aby na pewno "tylko" o to chodzi?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zakaz rozpowszechniania tego filmu w Polsce wynika z "liberum veto" pewnego łódzkiego magnata pogrzebowego, który występował w filmie, ale potem uznał, że został zrobiony " w konia" przez reżysera... Za granicą można jednak go rozpowszechniać i oglądać bez przeszkód, więc czy aby na pewno "tylko" o to chodzi?
:]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @m1234 Brawo, fajne. Pozdrawiam. 
    • miłość to drzwi za nimi tak wiele kochanych chwil złamanych serc   to czas pięknych bukietów i słów gorącej krwi usmiechów  łez   to coś co nigdy nie wstydzi umie pieścić noc rozumie     miłość to świat w nim można się odnaleźć lub zagubić
    • @andrew Dziekuję za piękny komentarz!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za ten komentarz. Jak piszę o miłości - myślę o moim małżonku. :)) Jak piszę o smutnych przeżyciach - to znaczy, że wspomnienia grasują, ale najczęściej z obserwacji , również obserwacji różnych zjawisk w relacjach międzyludzkich.  Dziękuję Markom i Jankowi za życzenia. Markowi G. życzę aby był jeszcze szczęśliwy w Polsce, Markowi Ż. - aby miał dużo radości życia i sprowadził Marka G. do Polski, Jankowi - aby zaznał stabilizacji z Moniką i doczekał się potomków - tak zdolnych jak on sam. Może będzie miał wyrzuty sumienia za wywołanie zamieszania na świecie, a przede wszystkim w UE?   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Robert Witold Gorzkowski   Bardzo dziękuję! Wzajemnie, z przyjemnością delektuję się Twoimi wersami.   Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @iwonaroma Bardzo dziękuję! Cieszę się z Twojej opinii.  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! @Radosław @Annie @Alixx22  Serdecznie dziękuję!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przemyślę ;) 
    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...