Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeciwko Tobie
Kurzy mi się w głowie
Nie zamyka się żadna z powiek
Kiedy w zapachu sosnowych desek
Składasz zamierzchłe pocałunki
Na każdej z części mojego ciała

Myślisz, że możesz być zmęczonym popołudniem
Odchodzić niepełnym zmierzchem
A potem uparcie wracać w dawno ostygłe powietrze?
W dysonansie ciszy
Uchodźco rzeczywistości.

W Twoją stronę
unosi się każdy włosek
Gdy nie do końca niechcący
ocierasz o nadgarstek
Wszystko pulsuje z tęsknoty
Ciało prosi o dotyk...

Tonę...znikam..
przymykam powieki.
Bez zwłoki całujesz w usta,
zdejmujesz ubranie, grzeszysz..
wychodzisz.
Znów śpieszysz się...
do niej..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...