Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

księżyc z jawora zrzucał rosę cieniem
w świętej koronie z ostępu z gałęzi
siedziało nagie dziewczę jak marzenie
na wody wokół spoglądając brzegi
czesała gęste jasne długie włosy
wijące się jak fale aż do ziemi
by w tej czynności zanucić melodię
z nuty boskiej muzy z czaru czy z magii
kręconym brzegiem i burzanym tworem
byłoż księżycu być wpatrzonym zwojem

majowe barwy noc tę przepełniały
śpiew ptaków echem kołysał manowce
na głowie wieniec z kolorowych kwiatów
był jej ozdobą nie czystością w cnocie
wyszła z wody w nocy aby zatańczyć
w świetle księżyca raz w roku zaśpiewać
byłoż księżycu mieć w ruczaju działy
i stać się niegdyś utopionym chłopcem
i dać dziewczęciu usta zzieleniałe
sypane dziegciem smalone łopianem

boso po rosie i w tumanie kurzu
zwinnymi ruchy wzniosłym majestatem
ujrzał tę piękność młodzieniec z przypadku
który dla tej strzelby tropił zwierza lasem
zwabiło go dziewczę w kuszącym tańcu
w rytm poszły serca - zapłonęły ogniem
tu znawca by użył żółci i różu
bo gdyby tylko zajął się tematem
to wiedziałby że róż i żółć pannicy
być nie przystoi przy blasku księżycem

czy to była bajda a kto odgadnie
w tej ciszy harmonii w zakątku kniei
gdzie różne cuda miały swoje miejsce
a z licha dziwne rozgrywały sceny
w ten obraz malowany lecz nie pędzlem
które mogło ujrzeć jednie zwierzę
właśnie się spełniało jego pragnienie
gdy spijał słodycz z ust truciznę z jadem
zapominał się w ten czas o całym świecie
z ćmą czar zawładnął jego duszą sercem

czyżby ten magnetyzm z jasnej poświaty
kierował jego kroki w tej hipnozie
będąc w tymże transie szedł jak lunatyk
jedynie na śmierć nie jak na zbawienie
odurzony w mirażu stracił zmysły
dał się ponieść w tańcu tam ku tej wodzie
wręcz go nie ziemskie popychały siły
w złudnej wizji wszedł w najgłębszą topiel
gdzie nie jeden śmiałek stał się topielcem
wszystko ucichło jak przyszło z świtaniem

Opublikowano

Messalin Nagietka:sam siebie bijesz? To tyle.
Jaki plagiat? Czarny-Tulipan to ja.
Może teraz zazdrość Ciebie zżera, kto wie?
że Ciebie ubiegłem z tym wierszem.
Chociaż sam powiedziałeś, że jest okey.
Szybko zmieniasz zdanie mój panie.
Twoich jest tylko - 8 wersów, choć je zmieniłem.
W prawdzie się o nie nie prosiłem.
Mam ci je przedstawić?
Może wyciągnąć archiwum;
jak to się wszystko odbyło?



Ave! J.L.S

Opublikowano

a ja nie widzę plagiatu z Messy, Messalinie, dejże namiary na splagiatowany wiersz (lub splagiatowane wiersze), lubo przytocz argumenty plagiatowe.
ta 'rusałeczka' już ze trzy razy się pojawiła w dłuższem czasie - w wierszach gotowych, w warsztacie, w Z - i dopiero pierwszy raz plagiatowa orientacja?

to, że używa podobnej w formule stylizacji, nie jest plagiatem, bo takiej formuły jest więcej niż jedna i przed Messą wielu poetów tak pisało (w historii literatury), a i po nim takoż, jak widać pisują, ale poczekam na odpowiedź w kwestii plagiatu, bo wszak nie wsie wiersze czytałam

Pzdr



×
×
  • Dodaj nową pozycję...