Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

porwali ukryli patrzyli
rozebrali ułożyli patrzyli
dotykali przekręcali patrzyli
badali wkładali patrzyli
uśmiechali źlili patrzyli
mówili mówili patrzyli
chcieli mieli spojrzeli

na

mnie
z bieli zdjęli i zjedli
na latającym talerzu

Opublikowano

ojejej, napatrzyłam się, naczytałam i przestraszona znikam, bo jeszcze mnie zjedzą "na latającym talerzu"...przyznam, że tłum czasowników zszokował, przygniótł do biurka...idę na spacer...wrócę jak tu będzie więcej widzów...poczuję się bezpieczniej :)

na razie pozdrówki :)
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


taki to czasownikowy stwór mnie porwał i kazał się zapisać, więc zapisałem, ot co:)
dopiero na spacer? my, tzn. ja i mój pies o 6 już spacer zaliczyliśmy:)
to udanego
o 6-ej spacer! zgroza! przewracam się na drugi bok i mruczę:) zresztą nie mam psa :)
Twoje czasowniki "uleżały" misie jesiennie, więc wracam "skonsumować"...skoro Magdalenie nie zaszkodziło, to i ja mogę :))) mniam...Twoje poczucie humoru :))) a pod skórką coś "głębszego"..."zwrócili" - to dobrze, że tak się skończyło to do potęgi "n" -li itd. (badanie?)

Miłego popołudnia...z psem? a niech tam :):)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to ten pies to "on"? dobrze, że się wybiegał...wywietrzały mu pewnikiem "głupotki"; ale, ale... chyba coś źle załapałam? :)))) pies szcześliwy a pan "leży i zieje"...no, no, dostał w kość...od własnego psa :))
a rogala zostawię sobie na jutro do porannej kawy (o 8-mej!)
dziękuję
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to ten pies to "on"? dobrze, że się wybiegał...wywietrzały mu pewnikiem "głupotki"; ale, ale... chyba coś źle załapałam? :)))) pies szcześliwy a pan "leży i zieje"...no, no, dostał w kość...od własnego psa :))
a rogala zostawię sobie na jutro do porannej kawy (o 8-mej!)
dziękuję
Krysiu nie łap mnie za litery w słowach i ach, dobrze wiesz o co chodzi:)
i kto z kim i z kim kto
pozdrawiam znów "czepialską" Krystynę, a masz za swoje, oooo :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...