Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziadek Pana Yina Wanga opowiada o wojnie


Rekomendowane odpowiedzi

wiosna odczytu
usadzam się w tramwaju
Mówią: IDU TANKI!!!

---

odejdź ode mnie
a będzie to co jeszcze
jest odrębne nam

potem przodem do wiatru
pójdę przeszukać tyły

----

Nic. a w czasie coś
porusza mgłą przypomnień
jak prokurator

dopiero poszczególność
pozwala porozdzielać

---

płyną strumienie
przeglądane tysiąckroć
przez rzędnych przodków

widać w nich aksjomaty
czy nieść krzyże kto ile

---

roz podniesienie
patrzysz czy lepiej raczej
twoja obecność

i to że jesteś w kwiatach
podarta w koszt zieleni

---

nie nazywasz się
nie znamy się nawet dziś
nieważko jesteś

płatki kwiatów czereśni
spadają poprzez mosty

---

niknie klauzula
bez całki literackiej
nie obejdzie się

jedna tylko krytyczność
nie przytyka dotykom

---

odejdź ode mnie
a jeszcze będzie cytat
odrąbany z jest

potem razem na łące
będzie zdjęcie i wiśnia

---
---

ulica stała
patrzyła w sprzeczne wiatry
kilka zepsutych


// Jest to jeden z wierszy z nieskończonego, niezaczętego cyklu o Panu Yinie Wangu, zwykłym mieszkańcu jednej z centralnych dzielnic Pekinu, a może jakiegoś innego miasta, który niekoniecznie pochyla się jakoś bardzo nad swoim życiem, po prostu jest a świat mu się narzuca do stóp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...